RELACJA ZAKOŃCZONA

Rosji nie starczy rezerw? Ukraińcy zwiększyli presję [RELACJA NA ŻYWO]

Ukraińska samobieżna haubica w akcji pod Bachmutem
Ukraińska samobieżna haubica w akcji pod Bachmutem
Źródło zdjęć: © East News | LIBKOS
Wojciech RodakMateusz Czmiel

03.09.2023 | aktual.: 04.09.2023 21:18

Wojna w Ukrainie trwa. Poniedziałek to 558. dzień rosyjskiej inwazji. Wałerij Riabich, ekspert z ukraińskiego serwisu militarnego Defense Express, mówił w poniedziałek w telewizji Espreso, że ukraińska presja wywierana pod Bachmutem zmusza Rosjan do przerzucania tam jednostek z innych odcinków frontu. - Intencją ukraińskiego dowództwa wojskowego jest ciągłe wywieranie presji na Rosjan na kierunku bachmuckim, co uniemożliwi im rozwój ofensywy (na południu - red.) - wyjaśnił. Dodał, że chociaż SZU nie osiągnęły odnotowały ostatnio większych sukcesów pod miastem, to nadal "metodycznie eliminują rezerwy armii Putina". Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
  • Władimir Putin zabrał głos po rozmowach z prezydentem Turcji Recepem Erdoganem. Dyktator oświadczył, że tzw. umowa zbożowa, która umożliwiała Ukrainie bezpieczny eksport ziarna przez Morze Czarne, na razie nie zostanie przywrócona. Putin postawił warunek, którego wypełnienie - według niego - jest niezbędne, aby powrócić do rozmów na temat ponownego zawarcia umowy zbożowej.
Relacja zakończona

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.  

Ukraiński czołg T-64BV uszkodzony przez Rosjan pod miejscowością Robotyne w obwodzie zaporoskim. 

Pożar magazynów przy dworcu leningradzkim w Moskwie.

Północnokoreański dyktator Kim Dzong Un planuje podróż do Rosji w tym miesiącu. Ma spotkać się z Władimirem Putinem, by omówić możliwości dostarczenia Rosji większej ilości broni na wojnę w Ukrainie i innej współpracy wojskowej - twierdzą amerykańscy i natowscy urzędnicy, z którymi rozmawiał “The New Tork Times”. 


Według amerykańskich urzędników, Kim może udać się pociągiem pancernym z Pjongjangu, stolicy Korei Północnej, do Władywostoku na rosyjskim wybrzeżu Pacyfiku. Tam miałby spotkać się z Putinem. Rozmówcy "NYT" biorą oni pod uwagę, że Kim mógłby też udać się do Moskwy, choć uważają, iż jest to mniej prawdopodobne.


Putin liczy na to, że północnokoreanski dyktator zgodzi się na wysłanie Rosji pocisków artyleryjskich i przeciwpancernych. Z kolei Kim Dzong Un chciałby, aby Rosja dostarczyła Korei Północnej zaawansowaną technologię dla satelitów i okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym. Ponadto zabiega o pomoc żywnościową. 


Obaj przywódcy pojawią się na kampusie Dalekowschodniego Uniwersytetu Federalnego we Władywostoku, aby wziąć udział we Wschodnim Forum Ekonomicznym, które według zachodnich urzędników odbędzie się w dniach 10-13 września. Kim Dzong Un planuje również odwiedzić bazę rosyjskiej floty wojennej operującej na Pacyfiku.  

W sieci pojawiło się zdjęcie gen. Siergieja Surowikina z żoną. Pierwsze od czasu domniemanego aresztowania tuż po puczu Jewgienija Priożyna pod koniec czerwca.

Rosyjski opozycjonista Władimir Kara-Murza, który w kwietniu tego roku został skazany na 25 lat więzienia, został potajemnie wysłany do kolonii karnej, gdzie ma odbywać wyrok. Miejsca jego pobytu nie znają nawet adwokaci.


Jak napisała na Twitterze żona opozycjonisty - Jewgienija, Kara-Murza został wysłany "w nieznanym kierunku, tuż przed swymi urodzinami (przypadającymi 7 września - red.), tak aby nie daj Boże nie otrzymał w tym dniu słów poparcia z całego świata". 


Jak podkreśliła, tzw. etap - czyli transportowanie więźnia pomiędzy różnymi zakładami karnymi, gdy poza służbami więziennymi nikt nie ma z nim kontaktu - jest "być może najniebezpieczniejszym momentem w życiu więźnia politycznego".


Kara-Murza został skazany w kwietniu br. w procesie, który toczył się za zamkniętymi drzwiami. Od tego czasu był przetrzymywany w areszcie w Moskwie. Adwokat Wadim Prochorow powiedział, że opozycjonistę wysłano do kolonii karnej, nie czekając na orzeczenie sądu kasacyjnego w sprawie wyroku.

Rosyjski sąd w tzw. Donieckiej Republice Ludowej (DRL) skazał żołnierza ukraińskiego na 22 lata więzienia, oskarżając go o udział w zastrzeleniu nieuzbrojonego człowieka w Mariupolu w kwietniu 2022 r. - podał w poniedziałek niezależny portal Nowaja Gazieta.Jewropa.


Portal poinformował, cytując dane ogłoszone przez rosyjski Komitet Śledczy, że skazanym jest Maksym Owczarenko z 1. kompanii 74. samodzielnego batalionu zwiadowczego ukraińskich sił zbrojnych.


Nie jest jasne, jak wojskowy trafił do niewoli rosyjskiej. Mariupol jest okupowany przez Rosję od maja 2022 roku.

Media ukraińskie oceniają, że osoby uchylające się od mobilizacji - w tym również ludzie, którzy wyjechali za granicę - mogą być karane na podstawie przepisów o posługiwaniu się fałszywymi dokumentami. Władze ostrzegają też, że kara grozi również za nielegalne przekroczenie granicy.


Wypowiedzi ekspertów i przedstawicieli władz pojawiły się w ostatnich dniach w związku z doniesieniami o podrobionych zaświadczeniach o niezdolności do służby, wydawanych za łapówki przez wojskowe komisje lekarskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski zapowiedział 31 sierpnia zbadanie rejestru osób, które wyjechały za granicę dzięki decyzjom komisji zamieszanych w ten proceder. Zełenski przyznał, że korupcja w komisjach lekarskich umożliwiła wyjazd z kraju tysięcy ludzi.

Riabich dodał, że ukraińskie siły zbrojne nadal “ciężko i metodycznie pracują nad eliminacją rosyjskich rezerw w sektorze bachmuckim”. 


"Od dłuższego czasu Rosjanie są zmuszani do przerzucania rezerw pod Bachmut, aby utrzymać pozycje obronne w mieście. Załamanie się frontu w tym rejonie może doprowadzić do walnego odwrotu armii rosyjskiej. Dlatego też stale nasycają ten obszar świeżymi siłami. W ostatnich tygodniach nie było żadnych informacji o większych postępach naszych jednostek w pobliżu Bachmutu. Niemniej jednak Siły Obronne wykonują ciężką i metodyczną pracę i zajmują bardziej dogodne pozycje do dalszego postępu. Każdego dnia ukraińskie siły zbrojne niszczą rezerwy, które Rosja przerzuciła i nadal przerzuca w okolice Bachmutu" - dodał. 

Wałerij Riabich, ekspert z ukraińskiego serwisu militarnego Defense Express, mówił w poniedziałek w telewizji Espreso, że ukraińska presja wywierana pod Bachutem zmusza Rosjan do przerzucania tam jednostek z innych odcinków frontu.  


"Jeśli mówimy o ogólnej sytuacji w sektorze bachmuckim, mieście Bachmut, to nadal jest miejsce, na które wróg rzuca coraz więcej rezerw. Należy również zauważyć, że aktywne działania ukraińskich jednostek na południu zmuszają Rosjan do ciągłego przenoszenia rezerw również na ten obszar. Intencją ukraińskiego dowództwa wojskowego jest ciągłe wywieranie presji na Rosjan na kierunku bachmuckim, co uniemożliwi im rozwój ofensywy (na południu - red.)" - wyjaśnił Riabich. 

Dyplomaci z USA, Wielkiej Brytanii i UE planują wspólnie naciskać na Zjednoczone Emiraty Arabskie, by kraj ten powstrzymał eksport elektroniki i innych towarów na potrzeby rosyjskiego przemysłu obronnego - podał w poniedziałek "Wall Street Journal". Jest to część skoordynowanych wysiłków, dotyczących również innych krajów, z pomocą których Rosja omija zachodnie sankcje.


Jak przekazał dziennik, oficjele z USA i Europy odwiedzają w poniedziałek ZEA w ramach globalnej ofensywy dyplomatycznej, nastawionej na pozbawienie Rosji dostaw elektroniki i innych dóbr mających wykorzystanie wojskowe.

Mimo potępienia rosyjskiej inwazji na forum ONZ, Emiraty utrzymują dobre stosunki zarówno z Zachodem, jak i Rosją i służą jako jeden z największych węzłów, za pośrednictwem których objęte restrykcjami materiały trafiają do Rosji. Na liście sankcji za omijanie ograniczeń nałożonych przez USA znajduje się wiele firm zarejestrowanych w ZEA. Jak informuje "WSJ", amerykańscy i zachodni oficjele podjęli podobne wysiłki dyplomatyczne wobec innych hubów omijania sankcji, w tym Armenii, Turcji czy Kazachstanu.


Rzecznik Departamentu Stanu powiedział gazecie, że dyplomaci starają się o pomoc "wszystkich krajów, które są używane do omijania kontroli eksportu i przekierowywania zakazanych dóbr do rosyjskich użytkowników końcowych". Przedstawiciel emirackich władz zadeklarował, że jego kraj jest zaangażowany w walkę z procederem.


Mimo to, według cytowanej przez "WSJ" analizy Kijowskiej Szkoły Ekonomii, tylko w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku z ZEA do Rosji trafiły komponenty komputerowe o wartości 149 mln dolarów, podczas gdy rok temu wartość podobnych towarów eksportowanych z Emiratów wyniosła zaledwie 1 milion.

Drony Bayraktar TB-2 wróciły na ukraiński front. Jeden z nich zlikwidował rosyjską ciężarówkę wojskową ural na południowym odcinku frontu.  

Rosyjski dron-kamikadze Lancet zniszczył ukraińską haubicoarmatę CAESAR. To już kolejna sztuka tego sprzętu utracona przez SZU w ostatnich dniach.  

Rosja rozważa wspólne ćwiczenia wojskowe z Koreą Północną, a doroczne ćwiczenia z Białorusią zostały odwołane - poinformowała w poniedziałek agencja Reutera, powołując się na rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu.


Rosyjska wyrzutnia Grad trafiona ukraińskim pociskiem artyleryjskim GMLRS.  

Po spotkaniu z Recepem Tayyipem Erdoganem prezydent Rosji Władimir Putin zabrał głos ws. ukraińskiej kontrofensywy. "Jeśli chodzi o wyhamowanie kontrofensywy (wojsk ukraińskich - red.), to nie jest to wyhamowanie, to porażka (…). Zobaczymy, co będzie dalej. Mam nadzieję, że tak będzie nadal" - mówił z półuśmiechem rosyjski przywódca.   

Rosyjskie uderzenie lotnicze na miejscowość Daczi na lewym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim.      

Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w poniedziałek, że umowa, która umożliwiła Ukrainie bezpieczny eksport zboża przez Morze Czarne, nie zostanie reaktywowana, dopóki Zachód nie wypełni swoich zobowiązań dotyczących ułatwienia rosyjskiego eksportu rolnego. 


Putin złożył oświadczenie po rozmowach z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem, który, wraz z ONZ, pośredniczył w zawarciu umowy postrzeganej jako kluczowa dla globalnych dostaw żywności, zwłaszcza w Afryce, na Bliskim Wschodzie i w Azji. Ukraina i Rosja są głównymi dostawcami pszenicy, jęczmienia, oleju słonecznikowego i innych towarów, na których polegają kraje rozwijające się. 


Rosja odmówiła jednak przedłużenia umowy w lipcu argumentując, że porozumienie obiecujące usunięcie przeszkód w rosyjskim eksporcie żywności i nawozów nie zostało dotrzymane. Rosja twierdzi, że ograniczenia w transporcie i ubezpieczeniu utrudniały jej handel rolny, mimo że od zeszłego roku wysłała rekordowe ilości pszenicy. 


Putin zapowiedział, że jeśli te zobowiązania zostaną dotrzymane, Rosja może powrócić do umowy zbożowej "w ciągu najbliższych dni". 

Prezydent Turcji powiedział, że podczas spotkania z Władimirem Putinem poruszono kwestię uregulowania umowy zbożowej. Jednak proponowane alternatywy nie spełniały rosyjskich oczekiwań w zakresie bezpieczeństwa i innych aspektów.  

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział, że Ukraina ma fotograficzne dowody wskazujące, że rosyjskie drony Shahed spadły na terytorium Rumunii. "Myślę, że w tym konkretnym przypadku rumuńskie władze rozważają wszystkie następstwa tego, co się stało. Nie ma sensu zaprzeczać, że coś tam spadło. Mamy dowody na to. Mamy fotograficzne dowody na to, że coś tam spadło" - dodał.