Rosjanie wskazali trzy warunki. Finał pięciogodzinnych rozmów w Moskwie

- Rosjanie chcą osłabić Ukrainę na tyle, aby kraj ten nie miał możliwości stawienia oporu w razie kolejnego rosyjskiego ataku – tak były polski dyplomata Jerzy Marek Nowakowski podsumowuje doniesienia po rozmowach przedstawicieli Donalda Trumpa i Władimira Putina. Nieoficjalnie mówi się, że Rosja miała przedstawić trzy warunki.

Russian President Vladimir Putin meets with US Presidential Envoy Steve Witkoff and Trump's son-in-law Jared Kushner (both not pictured)at the Kremlin in Moscow, Russia, 02 December 2025. Putin received Witkoff and Kushner to discuss US President Trump's 'peace plan' for Ukraine. EPA/ALEXANDER KAZAKOV / SPUTNIK / KREMLIN POOL MANDATORY CREDIT Dostawca: PAP/EPA.Zadowolony Władimir Putin spotyka się z wysłannikiem prezydenta USA Stevem Witkoffem oraz zięciem Donalda Trumpa Jaredem Kushnerem (obaj poza kadrem) na Kremlu w Moskwie.
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/ALEXANDER KAZAKOV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Tomasz Molga

We wtorek w Moskwie Władimir Putin spotkał się z amerykańską delegacją. Podczas rozmów ze specjalnym wysłannikiem Steve'em Witkoffem oraz zięciem Donalda Trumpa, Jaredem Kushnerem omawiano możliwe porozumienie pokojowe pomiędzy Ukrainą a Rosją. - Putin przekazał Donaldowi Trumpowi pozdrowienia, życzenia oraz szereg sygnałów politycznych. Ogólnie była to bardzo pożyteczna i pozytywna rozmowa – powiedział mediom doradca Putina Jurij Uszakow. Lekceważąco unikał konkretów, dodając, że nie ma kompromisowego wariantu planu dotyczącego Ukrainy.

Jednak anonimowy rosyjski urzędnik w rozmowie z NBC News przekazał, że "istnieją trzy filary, co do których Rosja nie pójdzie na kompromis". – Po pierwsze terytorium Donbasu. Po drugie ograniczenie sił zbrojnych Ukrainy. Po trzecie uznanie (zajętych przez Rosję – red.) terytoriów przez Amerykę i Europę – powiedział. Zaznaczył, że poza tymi punktami Kreml jest gotów wykazać się pewną elastycznością.

– Rosjanie chcą, po pierwsze, zalegalizować zabór okupowanych ziem, po drugie doprowadzić do wewnętrznego kryzysu na Ukrainie, zmuszając ją do zgody na utratę terytoriów, a po trzecie osłabić Ukrainę militarnie na tyle, aby nie miała możliwości oporu w razie kolejnego rosyjskiego ataku. Bo umówmy się, że prawdziwy, trwały pokój jest w tej chwili niemożliwy bez kompletnej kapitulacji Ukrainy i jej podporządkowania Rosji – komentuje dla WP Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP na Łotwie i w Armenii.

“To byłby prezent dla Kremla”. Rządowa pełnomocniczka tłumaczy zatajenie listy do SAFE

Były dyplomata ocenia spotkanie USA-Rosja

– To jest stara rosyjska taktyka negocjacyjna: mówimy, jakie jest nasze stanowisko, i nie ustępujemy ani na krok. Nawet jeśli w rozmowach kuluarowych pojawia się jakaś gotowość do ustępstw, to się o tym nie mówi – pozostaje się przy swoim stanowisku. Zdaniem Rosjan jest to metoda zarówno najskuteczniejsza, jak i najwłaściwsza w komunikowaniu się z Zachodem - dodaje dyplomata.

Wydaje się, że kwestia terytorialna jest dziś w istocie najmniej kontrowersyjna, bo chyba już wszyscy porzucili realną walkę o to, by Ukraina wróciła do swoich dawnych granic, łącznie z Krymem. Zdajemy sobie sprawę, że jest to niezwykle trudne i że można o tym myśleć raczej w kategoriach długofalowego celu, a nie krótkoterminowego planu. Dla Ukrainy ma jednak zasadnicze znaczenie to, jaki formalny status uzyskają te terytoria – podkreśla rozmówca WP.

Zdaniem Jerzego Marka Nowakowskiego, wątek "ograniczenia armii" nie dotyczy wcale samej liczebności żołnierzy. – Rosjanie oczekują, że Ukraina pozbędzie się części ciężkiego uzbrojenia przekazanego przez Zachód, a także systemów broni pozwalających na uderzenie w głąb terytorium Rosji — a to już zupełnie inna kategoria żądań. To ma realne, strategiczne znaczenie – zaznacza były dyplomata.

Pięć godzin rozmów. Dyplomata ma złe przeczucia

Tymczasem Jurij Uszakow po spotkaniu z amerykańską delegacją podkreślił również wątki dotyczące potencjalnej współpracy gospodarczej. - Poruszyliśmy także temat ogromnych perspektyw przyszłej współpracy gospodarczej między oboma krajami. Nawiasem mówiąc, rozmawialiśmy o tym już wcześniej, podczas poprzednich spotkań. Teraz jednak wyraźnie zaznaczono, że jeśli rzeczywiście chcemy współpracować, a możliwości ku temu są ogromne – musimy wykazać się autentycznym zaangażowaniem, zarówno w Moskwie, jak i w Waszyngtonie – mówił doradca Putina.

Ten wątek budzi poważny niepokój części analityków. Jerzy Marek Nowakowski wskazuje, że może on zapowiadać wyjątkowo niekorzystny scenariusz dla Ukrainy — i dla Europy.

– Odwołano spotkanie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z delegacją Steve’a Witkoffa. Można to odczytywać jako sygnał, że Zełenski uznał, iż nie ma tu żadnej realnej materii do rozmów. Czas pięciu godzin rozmów sugeruje, że poruszano wiele szczegółowych kwestii. Raczej nie o tym, o ile kilometrów ma się przesunąć linia frontu w Donbasie, lecz w jaki sposób Stany Zjednoczone będą stopniowo wycofywać się z Europy i jak będą przywracać Rosję do światowego obiegu gospodarczego i politycznego. Z naszego punktu widzenia byłby to scenariusz najgorszy z możliwych – ocenia były polski ambasador.

– Mam poważną obawę, że te rozmowy zdominowała logika interesu: jak wspólnie robić deale. W tym układzie Ukraina staje się nie partnerem, lecz smutną przeszkodą, którą należy uprzątnąć, by móc wrócić do "normalnych" relacji z Rosją. To niezwykle groźne myślenie – podsumowuje Nowakowski.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Najciekawsze śledztwa, wywiady i analizy dziennikarzy WP. Konkretnie i bez lania wody. Nie przegapisz tego, co najważniejsze!

Wybrane dla Ciebie
Wtopa w Białym Domu. Taką tabliczkę postawili przed człowiekiem Trumpa
Wtopa w Białym Domu. Taką tabliczkę postawili przed człowiekiem Trumpa
Próbował uciec z więzienia. Dramatyczny finał
Próbował uciec z więzienia. Dramatyczny finał
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości