Rosjanie szykują prowokację. Chcą oskarżyć Ukrainę o "agresję przeciwko sąsiedniemu państwu"
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy dotarł do informacji, według których w najbliższych dniach może dojść do rosyjskiej prowokacji w naddniestrzańskim regionie Mołdawii. W ten sposób Rosja chce oskarżyć Ukrainę o "agresję przeciwko sąsiedniemu państwu".
W komunikacie, który cytuje portal "Ukraińska Prawda", napisano: "Nie jest wykluczone, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej podejmą prowokacyjne działania w regionie naddniestrzańskim, aby oskarżyć Ukrainę o agresję na sąsiednie państwo".
Ponadto, ukraińska armia podaje informacje o najnowszych działaniach rosyjskiego wojska. W najbliższych dniach ma ono wznowić ofensywę w kierunku Słobożańskiego. W tym celu tworzą ofensywną grupę wojsk. Oprócz tego, Rosja do Ukrainy wysyła przeszkolony personel, broń i niezbędny sprzęt.
"Odpowiedź na Buczę"
To nie pierwsze informacje o planowanych prowokacjach. Wcześniej ukraiński wywiad donosił o podobnych planach Rosji. Według ustaleń Rosja szykuje w Mariupolu odpowiedź na rzeź w Buczy. Miasto ma się stać miejscem zakrojonej na szeroką skalę prowokacji.
Zdaniem Ukraińców głównym zadaniem dzisiejszej propagandy rosyjskiej jest odwrócenie uwagi opinii publicznej od popełnianych przez Rosjan zbrodniach.
W tym celu Rosjanie szykują prowokację. "Scenariusze zostały już opracowane, a rosyjscy propagandyści przygotowują grunt. W szczególności kłamstwa o rzekomych zbrodniach ukraińskich obrońców Mariupola są aktywnie publikowane" - napisano w komunikacie w mediach społecznościowych.
Źródło: pravda.com.ua