Propagandowa odpowiedź Rosji na Buczę. "Przedstawią obrońców Mariupola jako ofiary ukraińskiej armii"
Ukraiński wywiad donosi o planach Rosji. Według najnowszych ustaleń Rosja szykuje w Mariupolu odpowiedź na rzeź w Buczy. Miasto ma się stać miejscem zakrojonej na szeroką skalę prowokacji.
Ukraińscy dziennikarze i politycy pokazali w niedzielę zdjęcia z miejscowości, z których w ostatnim czasie wyszły rosyjskie wojska. Niewyobrażalny terror ze strony Rosjan dotknął m.in. mieszkańców podkijowskiej Buczy. "Nowa Srebrenica. Ukraińskie miasto Bucza było w rękach rosyjskich bydlaków przez kilka tygodni. Miejscowi cywile byli poddawani arbitralnym egzekucjom" - napisano w komunikacie resortu obrony Ukrainy.
Na upublicznionych filmach widać olbrzymie zniszczenia i liczne ciała ofiar, leżące na ulicach bez broni i w cywilnych ubraniach. Ukraińskie ministerstwo obrony zamieściło na Twitterze film nagrany z samochodu jadącego przez podkijowską Buczę, z której siły ukraińskie wyparły żołnierzy rosyjskich. Na drodze i poboczu widać ciała w cywilnych ubraniach.
"Odpowiedź" Rosjan
We wtorek ukraiński wywiad donosi o reakcji Rosji na upublicznione wiadomości o rzezi w Buczy. Zdaniem Ukraińców głównym zadaniem dzisiejszej propagandy rosyjskiej jest odwrócenie uwagi opinii publicznej - międzynarodowej i krajowej.
W tym celu Rosjanie szykują prowokację. "Scenariusze zostały już opracowane, a rosyjscy propagandyści przygotowują grunt. W szczególności kłamstwa o rzekomych zbrodniach ukraińskich obrońców Mariupola są aktywnie publikowane" - napisano w komunikacie w mediach społecznościowych.
Ukraiński wywiad podaje, że Rosjanie planują zebrać w jednym miejscu ciała zabitych przez samych Rosjan mieszkańców Mariupola i przedstawić je jako masowe ofiary wojsk ukraińskich. "W tym celu ostatnio krążą fałszywe tezy, że Ukraińcy używają cywilów jako żywych tarcz" - dodano.
"Plany okupantów, aby uwolnić się od odpowiedzialności za te zabójstwa, są kolejnym dowodem, że jesteśmy w stanie wojny z prawdziwą hordą, która splamiła się tak bardzo zbrodniami, że nikt nie uwierzy w jej propagandę" - podsumował ukraiński wywiad.
Czytaj też: Gwałt jako broń. Brytyjskie media donoszą o ogromnej skali przemocy seksualnej na Ukrainie