Świat"Nowa Srebrenica". Wstrząsający obraz rosyjskich zbrodni

"Nowa Srebrenica". Wstrząsający obraz rosyjskich zbrodni

To przerażające dowody na masowe zbrodnie wojenne, które w Ukrainie popełniają Rosjanie. Ukraińscy dziennikarze i politycy pokazali w niedzielę zdjęcia z miejscowości, z których w ostatnim czasie wyszły rosyjskie wojska. Niewyobrażalny terror ze strony Rosjan dotknął m.in. mieszkańców podkijowskiej Buczy. "Nowa Srebrenica. Ukraińskie miasto Bucza było w rękach rosyjskich bydlaków przez kilka tygodni. Miejscowi cywile byli poddawani arbitralnym egzekucjom" - napisano w komunikacie resortu obrony Ukrainy.

Wojna w Ukrainie. Mieszkańcy Buczy po wyzwoleniu z rąk Rosjan
Wojna w Ukrainie. Mieszkańcy Buczy po wyzwoleniu z rąk Rosjan
Źródło zdjęć: © East News | AP

03.04.2022 | aktual.: 06.04.2022 11:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Z uwagi na drastyczność zdjęć oraz filmów zdecydowaliśmy się nie zamieszczać ich w artykule.

Na upublicznionych filmach widać olbrzymie zniszczenia i liczne ciała ofiar, leżące na ulicach bez broni i w cywilnych ubraniach. Ukraińskie ministerstwo obrony zamieściło na Twitterze film nagrany z samochodu jadącego przez podkijowską Buczę, z której siły ukraińskie wyparły żołnierzy rosyjskich. Na drodze i poboczu widać ciała w cywilnych ubraniach.

"Nowa Srebrenica. Ukraińskie miasto Bucza było w rękach rosyjskich bydlaków przez kilka tygodni. Miejscowi cywile byli poddawani arbitralnym egzekucjom, niektórzy z rękami związanymi na plecach, ich ciała rozrzucone są na ulicach miasta" - napisał resort obrony.

Rosjanie wymordowali cywilów w Buczy. Powyższe zdjęcie jest kadrem z nagrania opublikowanego przez Ministerstwo Obrony Ukrainy
Rosjanie wymordowali cywilów w Buczy. Powyższe zdjęcie jest kadrem z nagrania opublikowanego przez Ministerstwo Obrony Ukrainy © Twitter

Masowe morderstwa. W zbiorowych mogiłach kilkaset ciał

Ukraiński pisarz i dziennikarz Stanisław Asiejew ocenił, że rozmieszczenie ciał - jedno przed każdym budynkiem - sugeruje systematyczne egzekucje mężczyzn z każdego domu. Jego zdaniem Rosjanie działali w ten sposób również w Czeczenii.

Mer Buczy natomiast, Anatolij Fedoruk, powiedział w sobotę agencji AFP, że w zbiorowych mogiłach trzeba było tam pochować 280 ciał. Dodał, że wszystkie pochowane osoby miały ślady po rosyjskich kulach.

Dziennikarz AFP przekazał z kolei, że widział ciała co najmniej 20 mężczyzn ubranych po cywilnemu, jeden z nich miał związane z tyłu ręce, a obok niego leżał otwarty ukraiński paszport.

Tak wygląda Bucza po wyjściu rosyjskich wojsk. Rosjanie zrównali miasto z ziemią
Tak wygląda Bucza po wyjściu rosyjskich wojsk. Rosjanie zrównali miasto z ziemią © FORUM, Zohra Bensemra | ZOHRA BENSEMRA / Reuters / Forum

"Faszystowskie bydlaki"

"To był bardzo trudny wieczór. Na wyzwolonych przedmieściach Kijowa znajdowanych jest coraz więcej ciał cywilów zabitych przez najeźdźców" - napisał na Telegramie doradca szefa MSW Ukrainy, Anton Heraszczenko.

Do wpisu dołączone są zdjęcia ubranych po cywilnemu ciał leżących na ulicach, w tym mężczyzny, który najprawdopodobniej zginął, jadąc na rowerze.

Zabici cywile na ulicach i zrujnowane domy. Obraz rosyjskiego okrucieństwa

"Jeszcze całkiem niedawno cały kraj i ci ludzie planowali iść do pracy, spotykać się z krewnymi, załatwiać swoje sprawy. Faszystowskie bydlaki pozbawiły ich życia. Życia nieuzbrojonych cywilów, którzy próbowali tylko się uratować" - napisał Heraszczenko.

Z kolei dziennikarka portalu Kyiv Independent Anastazja Lapatina napisała na Twitterze, że na drodze w pobliżu Kijowa znaleziono ciała czterech lub pięciu nagich kobiet. "Rosjanie ponoć próbowali je spalić. Bóg wie, co wydarzyło się wcześniej" - napisała.

Portal Nexta opublikował na Twitterze zdjęcia zrujnowanych domów i pojazdów w miasteczku Irpień pod Kijowem. Mer Irpienia Ołeksandr Markuszyn ocenił wcześniej, że w wyniku działań rosyjskich wojsk zniszczona została połowa miasta.

Rosjanie zamordowali dziennikarza i sołtyskę wsi

W niedzielę również w podkijowskiej wsi Motyzin znaleziono ciało zamordowanej sołtyski Olhi Suchenko oraz jej męża Ihora i syna Ołeksandra. Wcześniej krewni zabitych poinformowali portal Suspilne o ich porwaniu przez rosyjskich wojskowych. Miało do niego dojść 23 marca. Tego dnia do domu Olhy w Motyzinie weszli rosyjscy żołnierze. Dokonali rewizji, skonfiskowali samochód i odeszli - relacjonował krewny Olhy. Później jednak wrócili i uprowadzili naczelnik, a także jej bliskich.

W sobotę z kolei szef biura prezydenta Ukrainy Andrij Jermak przekazał informację o śmierci Maksyma Łewina - dziennikarza, który zaginął na froncie w obwodzie kijowskim. Wcześniej o morderstwie reportera informowała agencja Ukrinform.

Ukraińska prokuratura potwierdziła później, że dziennikarz poniósł śmierć z rąk rosyjskich żołnierzy.

"Zginął zawodowy fotograf i dziennikarz Maks Łewin. Zaginął 13 marca w strefie działań bojowych w obwodzie kijowskim. 1 kwietnia jego ciało znaleziono niedaleko wsi Huta Meżyhirska. Jest mi bardzo smutno, współczuję jego żonie i dzieciom" - brzmi wpis Jermaka na Telegramie.

POSŁUCHAJ PODCASTU OUTRIDERS

5 marca 2022 r. rodzice 10-letniej Kristiny pojechali do ostrzeliwanego Irpienia, by zabrać stamtąd córkę, która była u babci. Był z nimi reporter Outriders. Oto jego dramatyczna relacja. Pozostałych odcinków podcastu Outriders posłuchasz na Spotify i w Open FM". 

Źródło: Ukrinform, PAP, Telegram, Twitter, AFP

Przeczytaj także: