Problem zwykłych Rosjan widać, jak na dłoni. Pokazali dane po wojnie
Federalna Służba Statystyki Państwowej donosi o spadku biedy i niewidzianym od 15 lat wzroście płac realnych. Tyle z propagandy. Okazuje się, że obywatele Rosji skarżą się na spadające dochody, rosnące ceny i problemy z dostępnością podstawowych produktów spożywczych.
Jak wykazało badanie przeprowadzone przez RussianField, ponad jedna trzecia Rosjan – 35 proc. - odnotowała spadek poziomu życia w ciągu dwóch lat wojny z Ukrainą.
Propaganda kontra rzeczywistość
Jest to zaskakujący wynik, ponieważ Rosstat ogłosił, że realne dochody do dyspozycji obywateli Rosji wzrosły w ubiegłym roku o 5,4 proc., co było "najlepszym wynikiem od 2010 roku".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaledwie 16 proc. respondentów zauważyło pozytywne zmiany w kieszeniach.
Blisko połowa – 48 proc. – stwierdziła, że ich poziom życia się nie zmienił. Najczęściej tej odpowiedzi udzielały kobiety oraz osoby powyżej 60. roku życia, natomiast Rosjanie w wieku 30–44 lat narzekali na spadek dochodów – zauważają socjologowie z RussianField.
Rosjanie martwią się rosnącymi cenami
40 proc. ankietowanych stwierdził, że martwi się rosnącymi cenami i/lub zmniejszającym się wyborem produktów spożywczych i napojów.
Prawie co piąta osoba – 18 proc. – skarżyła się na problemy z zakupem produktów motoryzacyjnych i samochodów, których rynek w Rosji załamał się po odejściu największych zachodnich koncernów.
Co dziesiąta osoba – 11 proc. – obawia się, że elektronika zniknie ze sprzedaży lub będzie drożeć, a 9 proc. skarżyło się na problemy z zakupem leków.
Według DSM Group w ubiegłym roku asortyment rosyjskich aptek zmniejszył się o 2,2 tys. pozycji handlowych, a dostępność do tanich leków (do 100 rubli - 4,33 zł - przyp. red) zmniejszyła się o jedną czwartą.
Winę zrzucają na wojnę
"Kwestia zakupu żywności i napojów budzi największe obawy Rosjan o niskich dochodach i respondentów poniżej 45 roku życia" – pisze RussianField. Socjolodzy zauważają także, że 20 proc. badanych uważa, że zmiana poziomu życia jest bezpośrednią konsekwencją wojny.
Według Rosstatu w ubiegłym roku obywatele Rosji żyli średnio za 50 265 rubli miesięcznie (2,1 tys. zł - przyp. red). Zarobki osób pracujących osiągnęły poziom 70 969 rubli miesięcznie (3 tys. zł) i nominalnie wzrosły o 13,8 proc., a realnie – uwzględniając inflację – o 7,6 proc.
Żałują ataku na Ukrainę
Z sondażu RussianField wynika także, że obywatele Rosji coraz bardziej żałują, że 24 lutego 2022 roku armia na rozkaz dyktatora Władimira Putina najechała Ukrainę.
Rekordowa liczba 38 proc. obywateli stwierdziła, że cofnęłaby decyzję o rozpoczęciu "operacji wojskowej", gdyby miała taką możliwość.