Rosjanie przenoszą samoloty. Są nowe zdjęcia satelitarne
Izraelska firma wywiadowcza ImageSat International (ISI) wykryła "nieregularną obecność" rosyjskich bombowców strategicznych TU-160 i TU-95 rozmieszczonych w bazie lotniczej Olenya w pobliżu Finlandii. Bombowce są zdolne do przenoszenia pocisków manewrujących i strategicznej broni jądrowej.
01.10.2022 | aktual.: 01.10.2022 08:56
O sprawie pisze "The Jerusalem Post". Według zdjęć satelitarnych wykonanych przez izraelską firmę, cztery TU-160 wykryto 21 sierpnia, a trzy TU-95 25 września. W bazie lotniczej 12 sierpnia nie było żadnych bombowców strategicznych.
"System wskazuje, że baza lotnicza Engels jest możliwym punktem startu bombowców strategicznych wykrytych w bazie lotniczej Olenya" - czytamy w raporcie.
W bazie lotniczej Engels znajdują się jedyne rosyjskie bombowce strategiczne stacjonujące w pobliżu Ukrainy. Jest ona bazą dla 121. Pułku Lotnictwa Ciężkich Bombowców (121 TBAP), który lata na samolotach TU-160 i TU-95.
Zdolne do przenoszenia pocisków manewrujących i strategicznej broni jądrowej bombowce są aktywne od samego początku rosyjskiej inwazji. Przez całą wojnę z Ukrainą rosyjskie siły powietrzne nie były jednak w stanie zdobyć przewagi w powietrzu i straciły wiele samolotów.
Według "The Drive", pułkowi przyznano zaszczytne miano "Gwardii" - prestiżowy tytuł dla rosyjskich jednostek wojskowych - za "masowe bohaterstwo wykazywane przez personel pułku w operacjach bojowych".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Chociaż nie jest jasne, dlaczego bombowce zostały przeniesione do bazy lotniczej, faktem jest, że prezydent Rosji Władimir Putin nadal grozi Zachodowi, że może użyć strategicznej broni jądrowej. Powtórzył to po tym, gdy ogłosił częściową mobilizację w kraju, mówiąc, że 'to jest nie blef'" - pisze The Jerusalem Post.
Baza lotnicza Olenya znajduje się na Półwyspie Kolskim niedaleko Murmańska. Stacjonuje tam też Rosyjska Flota Północna oraz znaczna liczba uzbrojenia i sprzętu wojskowego, w tym taktyczna i strategiczna broń nuklearna. W ocenie ekspertów baza znajduje się "poza zasięgiem sił ukraińskich".
Biały Dom: traktujemy poważnie nuklearne groźby Putina
Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan oświadczył w piątek, że USA traktują bardzo poważnie nuklearne groźby Władimira Putina. Na razie nie zaobserwowano jednak sygnałów o możliwym wykorzystaniu broni jądrowej.
Sullivan wyjaśnił też, że Stany Zjednoczone zakomunikowały Rosji, iż użycie takiej broni spotka się z bardzo zdecydowaną odpowiedzią USA, a NATO zintensyfikowało monitoring instalacji nuklearnych.
Doradca poinformował również, że Waszyngton przedstawi w przyszłym tygodniu kolejny pakiet pomocowy dla Ukrainy.
W piątek Putin ogłosił włączenie Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, a także obwodów chersońskiego i zaporoskiego do Federacji Rosyjskiej.
Pytany o decyzję Kijowa dotyczącą wniosku o akcesję do NATO, Sullivan odpowiedział, że najlepszym sposobem wspierania Ukrainy jest "praktyczna pomoc" na jej terytorium.
Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował wcześniej, że Ukraina składa wniosek o dołączenie do NATO w trybie przyspieszonym.
Czytaj też:
Źródło: The Jerusalem Post / PAP