Rosjanie na tropie szpiegów
Rosja wykryła w ubiegłym roku na swym terytorium ponad 80 szpiegów i przeszkodziła w nielegalnej działalności ponad 30 dziennikarzom - poinformował w poniedziałek szef kontrwywiadu Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
W wywiadzie dla Gaziety gen. Nikołaj Wołobujew powiedział, że zagraniczne służby specjalne zaczęły stosować nowe, nietradycyjne formy i metody pracy z obywatelami rosyjskimi, z których wiele było nie do pomyślenia kilka lat wcześniej.
Według Wołobujewa, zagraniczne służby wywiadowcze rekrutują coraz więcej Rosjan, oferując im coraz więcej dobrze płatnych wyjazdów na Zachód, zapraszając ich na wykłady i konferencje naukowe, przyznając im granty oraz stypendia fundacji międzynarodowych, załatwiając pracę bliskim, płacąc za naukę dzieci za granicą.
Zagraniczni agenci stosują coraz bardziej zaawansowane techniki komunikacji i wysyłania informacji do swych krajów - powiedział generał.
Według niego, ponad 2/3 zidentyfikowanych w ubiegłym roku szpiegów zmuszono do przerwania działalności. 18 dziennikarzy zostało pozbawionych wiz i otrzymało zakaz wjazdu do Rosji przez następne pięć lat.
Wywiad Wołobujewa zbiegł się w czasie z 80. rocznicą powstania rosyjskiego kontrwywiadu. Nie było z tej okazji żadnych oficjalnych uroczystości. Prezydent Władimir Putin spotkał się natomiast na Kremlu z szefem FSB Nikołajem Patruszewem i ministrem obrony Siergiejem Iwanowem, by omówić problemy wojny w Czeczenii i bezpieczeństwa na granicy rosyjsko-gruzińskiej.(an)