Rosjanie mają dosyć. Chcą "zakończenia przeklętej wojny"

Wojna w Ukrainie. Najważniejsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Mieszkańcy wsi Olgowka w obwodzie kurskim nagrali wideo, na którym skarżą się Władimirowi Putinowi na trudności, z jakimi muszą mierzyć się po tym, jak zostali ewakuowani. Rosjanie musieli opuścić swoje rodzinne domy po tym, jak ukraińskie siły zbrojne zaatakowały i zajęły część obwodu kurskiego w Rosji.

Rosjanie z obwodu kurskiego wzywają do "zakończenia tej przeklętej wojny, która pochłonęła wiele niewinnych ofiar".

- Od trzech miesięcy jesteśmy w piekle, dokąd mamy się zwrócić, gdzie znaleźć wybawienie. (...) Chcemy, aby nasze dzieci widziały spokojne niebo, a nie słuchały wciąż alarmów rakietowych. Przyjrzyj się tej sytuacji i wysłuchaj mieszkańców obszarów przygranicznych - mówią mieszkańcy przesiedleni z obwodu kurskiego w nagraniu skierowanym do Putina. - Nie godzimy się na to wszystko z własnej woli - dodają.

W odezwie do Putina Rosjanie skarżą się, że stracili dach nad głową, bo ich wioska została zniszczona w czasie walk. Podkreślają, że nie każdego stać na wynajem mieszkania, a przesiedleńcy niechętnie są zatrudniani.

W nagraniu wspominają także, że wielu mieszkańców wioski zginęło. Niektórzy w wyniku ataków, a inni dlatego, że ewakuacja nie została ogłoszona na czas.

W sierpniu strona ukraińska zaatakowała rosyjskie rejony przygraniczne, przejmując kontrolę nad dziesiątkami wsi w obwodzie kurskim. Ukraińskie wojsko twierdzi, że ataki wymierzone są w kluczową, rosyjską infrastrukturę militarną. Z zajętych przez Kijów terenów ewakuowano 30 tys. Rosjan.

Brytyjski "The Telegraph" podał, że Władimir Putin rozmieścił 50 tys. rosyjskich i północnokoreańskich żołnierzy, próbując odzyskać Kursk z rąk Ukrainy jeszcze przed inauguracją Donalda Trumpa na prezydenta USA.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosjanie wyszli na ulicę w Kursku. "Przyznajcie, że trwa wojna!"

Źródło: "The Moscow Times"