Rosjanie wściekli na władze po uderzeniu Ukrainy. "Wynoś się stąd!"
"Szef granicznego obwodu sudżańskiego w obwodzie kurskim Aleksander Bogaczow ogłosił swoją rezygnację" - podała agencja TASS. Wcześniej polityk spotkał się z mieszkańcami ewakuowanymi z rejonu, zajętego przez Ukraińców. - Wynoś się stąd! - krzyczeli wściekli Rosjanie.
Nagranie z sali koncertowej, gdzie we wtorek odbyło się spotkanie gubernatora obwodu kurskiego z setkami mieszkańców rejonu sudżańskiego, zostało opublikowane przez rosyjskie media.
Słychać na nim, jak ludzie krzyczą do szefa administracji rejonu sudżańskiego, Aleksandra Bogaczowa: "wynoś się stąd", a także biją brawo po słowach gubernatora obwodu kurskiego Aleksieja Smirnowa, który mówił o zwolnieniu urzędnika.
Miejscowi oskarżają Bogaczowa o to, że opuścił ich podczas ewakuacji z rejonu w czasie ataku Sił Zbrojnych Ukrainy i przez trzy miesiące w żaden sposób nie pomagał mieszkańcom, którzy stali się uchodźcami.
"Szef granicznego obwodu sudżańskiego w obwodzie kurskim Aleksander Bogaczow ogłosił swoją rezygnację" - podała kilka minut po spotkaniu agencja TASS.
Dymisja polityka była jednym z postulatów podczas spontanicznego protestu, który odbył się w Kursku w niedzielę. Ewakuowani mieszkańcy miasta Sudża domagali się wtedy ewakuacji ludności cywilnej, która pozostała na okupowanym przez Ukraińców terenie. - Przyznajcie, że trwa wojna! - krzyczeli do przedstawicieli lokalnych władz. Tłum wzywał także do ukarania generałów, który byli odpowiedzialni za bezpieczeństwo granicy.
W sierpniu strona ukraińska zaatakowała rosyjskie rejony przygraniczne, przejmując kontrolę nad dziesiątkami wsi w obwodzie kurskim. Ukraińskie wojsko twierdzi, że ataki wymierzone są w kluczową, rosyjską infrastrukturę militarną. Z zajętych przez Kijów terenów ewakuowano 30 tys. Rosjan.
Brytyjski "The Telegraph" podał, że Władimir Putin rozmieścił 50 tys. rosyjskich i północnokoreańskich żołnierzy, próbując odzyskać Kursk z rąk Ukrainy jeszcze przed inauguracją Donalda Trumpa na prezydenta USA.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski