Rosjanie boją się ataku. Ruchy widać na zdjęciach
Rosjanie wciąż obawiają się ataku na most Krymski. Na zdjęciach satelitarnych widać, że zwiększają obronę przeprawy. Do tej pory mieli w tamtej okolicy od 10 do 14 jednostek, teraz ich liczbę zwiększyli do ponad 30.
24.07.2024 | aktual.: 24.07.2024 12:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rosjanie wciąż obawiają się ataku na most Krymski. Na zdjęciach satelitarnych widać, że zwiększają obronę przeprawy.
"Rosja nadal zwiększa liczbę barek przy Moście Krymskim, które mają stanowić barierę przed ukraińskimi dronami morskimi" - pisze Brady Africk, analityk z Departamentu Badań Polityki Zagranicznej i Obronnej American Enterprise Institute.
Według jego analiz Rosjanie zwiększyli liczbę łodzi w okolicy do ponad 30. Wcześniej Rosjanie mieli przy moście rozmieszczonych od 10 do 14 okrętów i łodzi jednocześnie.
Kijów nagle rezygnuje z ataku
Tuż po czerwcowym szczycie pokojowym w Szwajcarii Dmitrij Pletenczuk, rzecznik Sił Morskich Ukrainy stwierdził, że "most Krymski nie jest już ważny z militarnego punktu widzenia".
Rzecznik marynarki przyznał, że obecne transporty wojskowe przez most są sporadyczne. - Dlatego nie ma już tak taktycznego i strategicznego znaczenia. Nie ma sensu burzyć mostu, żeby poprawić humor - powiedział Pleteńczuk.
- Most ten przenosi mniej niż jedną czwartą całkowitego transportu. Reszta idzie wzdłuż przeprawy promowej, która niedawno została przez nas zaatakowana - przypomniał rzecznik Sił Morskich Ukrainy.
To zaskakujące oświadczenie, bo jeszcze kilka tygodni wcześniej Kijów zarzekał się, że przeprawa łącząca okupowany Krym z Rosją zostanie zniszczona.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Odcięte dostawy Rosjan. Straty są gigantyczne, a Kreml bezradny