Rosja wyrzuca szwedzką agencję. Groźby wydalenia z kraju

Najnowsze projekty Szwedzkiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego (SIDA) nie spodobały się Rosji. Tamtejsze MSZ stwierdziło, że "agencja działa na szkodę kraju i jak najszybciej powinna przerwać swoje działania". Nie zabrakło też oskarżeń z Moskwy, która nie widzi już sensu dalszej współpracy.

Rosyjskie MSZ przerywa współpracę ze Szwedzką Agencją Rozwoju Międzynarodowego (SIDA), ponieważ uważa, że ta działa na niekorzyść kraju.
Rosyjskie MSZ przerywa współpracę ze Szwedzką Agencją Rozwoju Międzynarodowego (SIDA), ponieważ uważa, że ta działa na niekorzyść kraju.
Źródło zdjęć: © Gettyimages | SOPA Images

01.07.2022 | aktual.: 01.07.2022 14:31

"Wszelka działalność Szwedzkiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego (SIDA) i Instytutu Szwedzkiego na terytorium Federacji Rosyjskiej jest niepożądana i powinna zostać natychmiast przerwana" - przekazał we wtorek pełnomocnik rosyjskiego MSZ . 

Szef departamentu politycznego szwedzkiej ambasady w Moskwie, Johannes Danielsson został we wtorek wezwany do siedziby rosyjskiego resortu dyplomacji. Przedstawiciel ministerstwa ostrzegł go, że jeśli jakiekolwiek szwedzkie instytucje dyplomatyczno-konsularne podejmą dalsze starania na rzecz promocji projektów agencji, ich pracownicy zostaną uznani za persona non grata i wydaleni z kraju.

"Razem lepszy świat" to hasło najnowszego projektu SIDA. Wszystko opierało się na promowaniu demokracji, prawach człowieka, ekologicznych organizacjach pozarządowych i niezależnych mediach. Według Rosji to zupełnie nie spełnia wcześniej założonych celów przy rozwoju dwustronnej pracy humanitarnej i ekologicznej.

"Szwedzka Agencja głównie koncentruje się na chęci zdestabilizowania rosyjskiego społeczeństwa" - dodano w oświadczeniu rosyjskiego MSZ.

Szwecja odpiera zarzuty Moskwy

Szwedzka minister ds. międzynarodowej współpracy rozwojowej Matilda Ernkrans odrzuciła zarzuty Kremla, wyjaśniając, że Rosja nie powinna decydować o tym, jak Sztokholm angażuje się w prawa człowieka na całym świecie.

- To potwierdza negatywny trend w zakresie praw człowieka i wolności w Rosji - uznała Ernkrans na łamach Dagens Nyheter.

Agencja posiadała dedykowany budżet na projekty w Rosji w wysokości 17,4 mln euro. Pieniądze miały zostać wydane na przełomie lat 2022-2024. Decyzja Moskwy kończy wieloletnią współpracę.

Zobacz także