Rosja użyje broni chemicznej? USA ostrzegają przed takim krokiem
Stany Zjednoczone są świadome tego, że Rosja może użyć w Ukrainie broni chemicznej. Jake Sullivan, doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, ostrzegł Moskwę, iż zapłaci "wysoką cenę" za jakąkolwiek próbę ataku chemicznego.
Jak zdradził w niedzielę Jake Sullivan, administracja Joe Bidena jest świadoma ryzyka użycia broni chemicznej przez siły rosyjskie podczas wojny w Ukrainie. Dlatego też Stany Zjednoczone na bieżąco konsultują się z sojusznikami w tej sprawie. Miało również dojść do kontaktów z Kremlem, w trakcie których ostrzeżono przed konsekwencją użycia takiej broni.
Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego podkreślił, iż Moskwa zapłaci "wysoką cenę" w razie ewentualnego ataku chemicznego na Ukrainę.
Wojna w Ukrainie. NATO straszy uruchomieniem art. 5
W niedzielę Rosjanie zaatakowali z powietrza jaworowski poligon wojskowy, który położony jest w pobliżu granicy z Polską. Wskutek nalotu rosyjskich sił zginęło 35 osób, a 134 zostały ranne. Po raz pierwszy wojska okupanta zdecydowały się na atak tak blisko polsko-ukraińskiej granicy, a co za tym idzie - terenu NATO.
Dlatego też Jake Sullivan w wywiadzie dla telewizji CBS ostrzegł, iż jeśli Rosja spróbuje uderzyć w terytorium któregoś z krajów NATO, to uruchomiony zostanie art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego.
"Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub kilka z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uważana za napaść przeciwko nim wszystkim; wskutek tego zgadzają się one na to, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, każda z nich, w wykonaniu prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony uznanego przez ar. 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom tak napadniętym, podejmując natychmiast indywidualnie i w porozumieniu z innymi Stronami taką akcję, jaką uzna za konieczną, nie wyłączając użycia siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego" - napisano w art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego.
Czytaj też: