ŚwiatRosja. Trwa rekrutacja najemników na "bojowy wyjazd do Donbasu"

Rosja. Trwa rekrutacja najemników na "bojowy wyjazd do Donbasu"

Niezależny rosyjski serwis Meduza informuje o trwającej w Rosji od końca listopada rekrutacji najemników. Celem ich misji ma być Donbas, choć nie wiadomo, jakie zadania mają tam wykonywać.

Rosja. Trwa rekrutacja najemników na "bojowy wyjazd do Donbasu"
Rosja. Trwa rekrutacja najemników na "bojowy wyjazd do Donbasu"
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | VOLODYMYR PETROV
Violetta Baran

23.12.2021 15:39

Serwis Meduza informuje, że rekrutacja na "płatną delegację na Ukrainę" trwa już od końca listopada. Propozycję otrzymali nie tylko zawodowi najemnicy, ale też weterani konfliktu w Donbasie.

Najemnicy mają być rekrutowani do kilku grup, każda z nich ma swoich organizatorów, wymagania wobec kandydatów i warunki "delegacji". Rekruterzy z Moskwy, jak informuje Meduza, próbują zebrać około 120 "Rosjan z bojowym doświadczeniem", gotowych na trzymiesięczny wyjazd do Doniecka.

Dwie grupy tworzone są też na terenie separatystycznych republik w Donbasie, gdzie rekrutowani są np. byli więźniowie.

Jegor, były wojskowy, który walczył w Syrii w szeregach tzw. grupy Wagnera, mówi portalowi, że dwa miesiące temu otrzymał telefon od rekrutującego z informacją o przygotowywaniu "nowego projektu". Na początku werbujący twierdził, że nie zna miejsca docelowego wyjazdu, wspominał tylko o Afryce. Podczas spotkania na początku grudnia rekrutujący, zapytany przez Jegora o miejsce docelowe wyjazdu, po raz pierwszy wymienił Ukrainę.

Jegor odmówił. W rozmowie z Meduzą wyznaje, że jego zdaniem tak dużej rekrutacji "na kierunek ukraiński" nie było od lat. Mówi, że obecnie trwa najaktywniejsza kampania rekrutacyjna od 2014 r. Nie jest jednak do końca przekonany, że najemnicy rzeczywiście zostaną skierowani do Donbasu.

Meduza, powołując się na jednego z werbujących, pisze, że historia z nową "delegacją" zaczęła się mniej więcej trzy miesiące temu, ale większość specjalistów otrzymała propozycję wyjazdu w ostatnich tygodniach.

Żaden z rozmówców Meduzy nie jest przekonany co do celu obecnej rekrutacji. "Wszystko to zakończy się po prostu niczym" - twierdzi jeden z najemników, który odmówił udziału w wyjeździe.

Inne źródła nie wykluczają, że tworzone formacje będą odpowiadać za ochronę obiektów przemysłowych, którymi zainteresowana jest Rosja. Mogą "zaprowadzać porządek" w kopalniach i dławić "bandytyzm" - czytamy.

"W 2021 roku w Rosji prawie nie ma najemników gotowych do prawdziwych walk z Ukrainą w Donbasie" - pisze Meduza, powołując się na źródła. - Poziom przygotowania osób, które zgodziły się na wyjazd, jest niski. Wszyscy pozostali są w Afryce albo Syrii - mówi jeden z najemników.

- Nie chcą jechać do Donbasu, bo tam jest regularna ukraińska armia: przeciwko niej bardzo trudno jest walczyć. Jeśli jest regularna armia, straty będą większe - mówi weteran tzw. grupy Wagnera.

Meduza pisze, że żaden z najemników, z którymi rozmawiał portal, nie wierzy w to, że rosyjskie władze są gotowe na pełnowymiarową wojnę z Ukrainą.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
ukrainarosjanajemnicy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (239)