Ponury scenariusz dla Ukrainy. Amerykanie przejrzeli grę Rosji
Cyberataki to może być tylko wstęp Rosji do przejęcia kontroli nad Ukrainą i wejścia do tego kraju na zaproszenie nowych, prorosyjskich władz w Kijowie - pisze "The New York Times". Amerykańskie, brytyjskie i inne zachodnie agencje wywiadowcze po cichu przygotowują ukraińskich wojskowych i ekspertów ds. bezpieczeństwa na różne scenariusze rosyjskiego ataku.
Amerykański dziennik "The New York Times" doniósł, że na Ukrainę wysłano jednostki ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii specjalizujące się w cyberwojnie. Ich misja ma polegać na pomocy w stawieniu czoła możliwym cyberatakom na dużą skalę ze strony Moskwy.
Inwazję może poprzedzić cyberatak
Według informacji gazety w ciągu ostatnich kilku lat Ukraina nieustannie poddawana jest serii ataków cybernetycznych ze strony Rosji. Miały one polegać na licznych kampaniach sabotażowych i szpiegowskich, których celem były niemal wszystkie ukraińskie agencje rządowe, a także m.in. infrastruktura energetyczna kraju. Ataki nie były zbyt liczne i częste jednakże w ostatnich miesiącach miały się zdecydowanie nasilić.
Niektórzy eksperci obawiają się, że seria zakrojonych na szeroką skalę cyberataków może być sygnałem poprzedzającym inwazję militarną Moskwy na Ukrainę. Przy ukraińskiej granicy Rosjanie zgromadzili ponad 150 tys. żołnierzy i liczny sprzęt wojskowy.
Upadek rządu i powołanie nowego - prorosyjskiego
Prognozowany scenariusz, o którym pisze "New York Times", zakłada, że cyberataki miałyby na celu prawdopodobnie sabotowanie podstawowych funkcji ukraińskiej gospodarki i rządu, w tym systemów bankowych i lotniczych. Zgodnie z doniesieniami dziennika w szerszym kontekście celem Moskwy byłoby obalenie zdolności prezydenta Wołodymyra Zelenskiego do rządzenia Ukrainą. To z kolei mogłoby doprowadzić do jego upadku i zastąpienia przez prorosyjską administrację.
Zobacz też: Trzeba być przygotowanym na najgorsze? Gen. Skrzypczak o Wschodzie
Nowy gabinet, już prorosyjski, zagrożony kolejną prozachodnią rewoltą miałby poprosić Rosjan o "pomoc wojskową", w celu uspokojenia sytuacji, co stanowiłoby polityczny pretekst do interwencji - tak "The New York Times" opisuje możliwy rozwój wypadków.
Zachód szkoli ukraińską partyzantkę
Z doniesień brytyjskiej i amerykańskiej prasy wynika, że agencje wywiadowcze USA "potajemnie zgodziły się uzbroić i wyszkolić ukraińskich żołnierzy, jak prowadzić wojnę partyzancką przeciwko siłom rosyjskim, jeśli te dokonają inwazji".
Z informacji tych wynika, że CIA prowadziła już spotkania z innymi agencjami rządowymi w tej sprawie. Ewentualna pomoc dla Ukraińców miałaby być wzorowana m.in. na działaniach Amerykanów w czasie radzieckiej interwencji w Afganistanie, kiedy to USA wspierały talibów.