Rosja stawia ultimatum. Może wycofać się z nuklearnego moratorium
Rosja może zakończyć ogłoszone przez siebie moratorium na rozmieszczenie naziemnych nuklearnych rakiet średniego i krótkiego zasięgu - oświadczył przedstawiciel rosyjskiego MSZ Władimir Jermakow. Propagandysta Kremla zaatakował też Stany Zjednoczone.
26.04.2023 01:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Władimir Jermakow, przedstawiciel rosyjskiego MSZ, stojący na czele departamentu ds. nierozprzestrzeniania broni masowego rażenia i kontroli zbrojeń w tym resorcie, udzielił wywiadu dla reżimowej agencji TASS.
Podczas rozmowy stwierdził, że Rosja może zawiesić jednostronne moratorium na rozmieszczenie naziemnych rakiet nuklearnych średniego i długiego zasięgu. Jego zdaniem "destabilizujące programy wojskowe Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników sprawiają, że nasze moratorium jest coraz bardziej kruche, zarówno w regionie Azji i Pacyfiku, jak i w Europie".
- Gotowość Rosji do dalszego przestrzegania jednostronnego moratorium na rozmieszczenie rakiet lądowych średniego i krótkiego zasięgu w niektórych regionach będzie zasadniczo zależeć od konkretnych parametrów zasięgu amerykańskich rakiet - oznajmił propagandysta Kremla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zełenski o Rosji: nikt nie może się czuć bezpiecznie
O aktualnej sytuacji na świecie i w Ukrainie mówił we wtorek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
- Nikt i nigdzie na świecie nie może czuć się bezpiecznie, dopóki agresor nie jest pokonany. Tego dowodzi każdy dzień na Ukrainie, wszystko to, co rosyjskie wojska i służby specjalne okupanta robią na naszej ziemi wobec naszych ludzi - powiedział Zełenski na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Jak ocenił, rosyjskie siły marzą, by "przenieść to na ziemie innych narodów". - Wie to cały świat - dodał. Podkreślił, że "cały świat wie też, że Rosję można powstrzymać": siłą ukraińskich obrońców, bronią, prawem, sankcjami i pracą na rzecz sprawiedliwości.
We wtorek rosyjskie wojsko ostrzelało muzeum w Kupiańsku, zabijając dwie osoby i raniąc 10. W obwodzie chersońskim w miejscowości Kizomys rosyjska armia ostrzelała i zrujnowała cerkiew.
Źródło: TASS, PAP