ŚwiatRosja: Rada Bezpieczeństwa ONZ nie powinna debatować o Syrii przed raportem inspektorów

Rosja: Rada Bezpieczeństwa ONZ nie powinna debatować o Syrii przed raportem inspektorów

Rada Bezpieczeństwa ONZ nie powinna rozważać rezolucji ws. Syrii dopóki eksperci ONZ nie przedstawią raportu na temat domniemanego użycia tam broni chemicznej - powiedział szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow w rozmowie z brytyjskim ministrem Williamem Hague.

Rosja: Rada Bezpieczeństwa ONZ nie powinna debatować o Syrii przed raportem inspektorów
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | YOUSSEF BADAWI

28.08.2013 | aktual.: 28.08.2013 20:50

Rozmowa telefoniczna ministrów odbyła się na prośbę strony brytyjskiej - podało MSZ Rosji w komunikacie na stronie internetowej.

Hague poinformował o inicjatywie Brytyjczyków, by przyjąć w RB ONZ rezolucję "w związku z możliwym użyciem broni chemicznej w Syrii"; strona rosyjska "podkreśliła, że należy poczekać na efekty pracy przebywających obecnie w Syrii inspektorów ONZ, którzy badają doniesienia o użyciu broni chemicznej" - głosi komunikat.

W ONZ odbyło się spotkanie przedstawicieli pięciu państw-stałych członków Rady Bezpieczeństwa; nie doszli oni do porozumienia w sprawie projektu rezolucji dotyczącej Syrii, zgłoszonego przez Wielką Brytanię. Stali członkowie RB ONZ to: USA, Chiny, Wielka Brytania, Francja i Rosja.

Według agencji Associated Press propozycja brytyjska pozwalałaby na użycie siły wojskowej przeciwko Syrii. Premier Wielkiej Brytanii David Cameron mówił zaś, że zawiera ona potępienie "użycia broni chemicznej przez prezydenta Syrii Baszara el-Asada" i przewiduje "kroki konieczne do ochrony cywilów".

Za uderzeniem militarnym na Syrię opowiada się szereg państw zachodnich, powołując się na doniesienia opozycji syryjskiej o użyciu pod Damaszkiem gazu bojowego przez armię rządową, czemu zaprzeczają władze Syrii. Śledztwo prowadzą na miejscu eksperci ONZ od broni chemicznej i jak ogłoszono w środę, mają zakończyć prace w ciągu czterech dni.

Rosja, która jest, jak pisze Reuters, głównym dostawcą broni do Syrii i najpotężniejszym dyplomatycznym sojusznikiem władz w Damaszku, ma w RB ONZ prawo weta. Dotąd zawetowała trzy przedłożone przez kraje zachodnie projekty rezolucji mające na celu wywarcie presji na Asada podczas trwającej 2,5 roku wojny domowej w Syrii. Moskwa utrzymuje, że atak gazowy pod Damaszkiem mogli przeprowadzić syryjscy rebelianci, by sprowokować zagraniczną interwencję.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)