Rosja ma problem. Coraz więcej lotniczych wypadków
Sankcje nałożone na Rosję przynoszą pierwsze efekty. W ubiegłym roku podwoiła się tam liczba incydentów lotniczych. Według ekspertów ma to związek z zakazem serwisowania przez zagraniczne firmy samolotów rosyjskich linii lotniczych i dostarczania do nich części zamiennych.
W Rosji w 2023 roku odnotowano wzrost liczby wypadków lotniczych. Według niemieckiej firmy badawczej JACDEC, która zbiera informacje o wypadkach lotniczych na całym świecie, w Federacji Rosyjskiej w 2023 roku doszło do co najmniej 74 incydentów z udziałem samolotów przeznaczonych do przewozu co najmniej 19 pasażerów. Rok wcześniej było ich 36 - poinformował "The Wall Street Journal".
Według cytowanej w publikacji firmy badawczej Cirium, w Rosji w 2023 roku na 100 tys. lotów przypadało około 10 wypadków, podczas gdy rok wcześniej było ich zaledwie 5.
Chociaż w dużej mierze udało się uniknąć poważnych katastrof, to eksperci ds. bezpieczeństwa, z którymi rozmawiali dziennikarze "WSJ", ostrzegają, że utrzymujące się problemy techniczne stwarzają znaczne ryzyko dla pasażerów i zwiększają presję na pilotów.
Sankcje działają
Zdaniem ekspertów znaczna część wypadków lotniczych w Rosji ma najprawdopodobniej związek z sankcjami zabraniającymi zagranicznym firmom serwisowania samolotów rosyjskich linii lotniczych i dostarczania do nich części zamiennych.
"WSJ" powołując się na dane firmy Cirium infomuje, że tuż przed inwazją na Ukrainę flota rosyjskich linii lotniczych składała się łącznie z 1031 samolotów, przeznaczonych do przewozu 19 lub więcej pasażerów. Prawie dwie trzecie stanowiły samoloty wyprodukowane przez Boeinga i Airbusa.
Rosyjskie władze lotnicze twierdzą, że sankcje nie mają wpływu na bezpieczeństwo lotów w Rosji. W połowie grudnia Federalna Agencja Transportu Lotniczego ogłosiła wręcz, że samoloty w Rosji zaczęły się psuć nie częściej, ale rzadziej.
Rozmówcy "WSJ" uważają jednak, że jest wręcz przeciwnie.
- Nie mają dostępu do części, niewiele mogą zrobić - powiedział Henry Gurgi, dyrektor ds. strategii i polityki bezpieczeństwa w grupie wsparcia Flight Safety Foundation. Dodał, że choć Rosja "robi wszystko, co w jej mocy", aby utrzymać sprawność operacyjną samolotów, ale sankcje "już zaczynają mieć poważne skutki".
Źródło: wsj.com, meduza.io