Rosja grozi Japonii. "Podejmiemy działania odwetowe"
Wiceszef MSZ Rosji oświadczył, że Moskwa "odpowie na potencjalnie niebezpieczne działania Japonii na wyspach granicznych". Andriej Rudenko w swojej wypowiedzi odniósł się m.in. do nowej strategii bezpieczeństwa władz w Tokio, w tym planów rozmieszczenia broni hipersonicznej na Kiusiu i Hokkaido.
13.02.2023 | aktual.: 13.02.2023 11:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Wiele informacji, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
- Będziemy uważnie śledzić działania japońskich sił, a w przypadku jakichkolwiek potencjalnych zagrożeń dla bezpieczeństwa naszych regionów Dalekiego Wschodu, natychmiast podejmiemy kroki odwetowe, zgodnie z doktryną obronną Rosji - powiedział wiceszef rosyjskiej dyplomacji Andriej Rudenko cytowany przez kremlowską agencję informacyjną RIA Novosti.
Tokio intensywnie modernizuje swój potencjał wojskowy. Według wiceszefa rosyjskiego ministerstwa jest to równoznaczne z "nasileniem niebezpiecznych działań" kraju w pobliżu granic Rosji. Rudenko w swojej wypowiedzi odniósł się też do ćwiczeń wojskowych Japonii i USA. - W tym zakresie wielokrotnie kierowano zdecydowane protesty do strony japońskiej drogą dyplomatyczną - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod koniec ubiegłego roku japońskie ministerstwo obrony poinformowało, że do 2026 roku zamierza utworzyć dwie nowe jednostki Lądowych Sił Samoobrony i wyposażyć je w broń hipersoniczną - zostanie rozmieszczona w garnizonach na południowo-zachodniej wyspie Kiusiu oraz w północnej prefekturze Hokkaido.
Dziennik "Mainichi Shimbun" powiadomił wcześniej, że Japonia obserwuje rozwój pocisków balistycznych średniego zasięgu i rozważa ich stopniowe rozmieszczanie w różnych częściach kraju, w tym na Hokkaido. Z kolei "Sankei Shimbun" przekazał, że Tokio ma zamiar rozlokować amerykańskie rakiety średniego zasięgu na swoim terytorium, o ile Waszyngton wyrazi na to zgodę. Japoński dziennik podkreślił, że na chwilę obecną rozmowy dotyczą systemu uzbrojenia o nazwie Long-Range Hypersonic Weapon (LRHW) lub amerykańskich taktycznych pocisków manewrujących BGM-109 Tomahawk.