Niespodzianka czekała na stoku. Ukraińska armia dokłada starań, by policzyć rezerwistów

W ogarniętej wojną Ukrainie cały czas trwa mobilizacja do szeregów rezerwy obrony kraju. Mimo obowiązkowej służby wojskowej nie każdy chce walczyć na prawdziwej wojnie. Czasem zaproszenie kandydata do punktu wojskowych uzupełnień wymaga starań i poświęcenia. Jeden z przykładów zaprezentowały ukraińskie media społecznościowe.

Ukraińscy żandarmi z wezwaniem do stawienia się przed wojskową komisją uzupełnień cierpliwie czekają na pełnym narciarzy stoku w zimowym kurorcieUkraińscy żandarmi z wezwaniem do stawienia się przed wojskową komisją uzupełnień cierpliwie czekają na pełnym narciarzy stoku w zimowym kurorcie
Źródło zdjęć: © Telegram
Barbara Kwiatkowska

Obowiązkowa służba wojskowa w kraju najechanym przez wroga nie każdemu obywatelowi odpowiada. Ale gdy ojczyzna jest w potrzebie, trzeba wykorzystać wszelkie moce.

Ukraiński portal gazeta.ua pokazał, w jakich warunkach przychodzi czasem pracować żandarmom z komendy uzupełnień. Do spotkania z kandydatem do armii, oczekiwanym przez komisję wojskową, doszło na stoku narciarskim w Karpatach, w Sławsku, w zachodniej Ukrainie.

"W Karpatach turystom doręcza się wezwania, wojsko czeka na mężczyzn tuż przy stoku - relacjonują naoczni świadkowie" - napisał portal. Na nagraniu zamieszczonym na kanale Telegram widać cierpliwych żołnierzy z teczką, ofiarnie czekających na stoku w zimowym kurorcie, wśród szusujących po śniegu narciarzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Armia Ukrainy się zmieniła? Ekspert nie ma złudzeń

Jest też i kolejna scenka, gdy ten sam wojskowy patrol rozmawia z młodym mężczyzną w kombinezonie i z pełnym narciarskim wyposażeniem. Komentarz z offu nie budzi wątpliwości - mamy do czynienia z trudną konfrontacją, gdy rekreacyjna zimowa beztroska zostaje zakłócona zderzeniem z przykrą rzeczywistością i obowiązkiem.

Niespodzianka czekała na stoku. Ukraińska armia dokłada starań, by policzyć rezerwistów

Jak podaje Polsat News, w ostatnim czasie ukraińscy żandarmi dostarczają zwiększoną liczbę tzw. wezwań mobilizacyjnych. Otrzymują je osoby, które przeszły badania lekarskie i są zdolne do służby wojskowej.

Władze gromadzą dane na temat rezerwowego potencjału. Nie każdy z poborowych i rezerwistów, odwiedzanych przez żandarmerię wojskową, musi przymusowo pomaszerować na front. Komendy weryfikują jedynie dane i szacują perspektywy zasilenia armii.

Zaraz po wybuchu wojny prezydent Wołodymyr Zełenski wydał dekret, na mocy którego mężczyźni w wieku 18-60 lat mają zakaz opuszczania kraju. To znaczy, że wszyscy podlegają powszechnej mobilizacji i ciąży na nich obowiązek obrony kraju w miarę swoich możliwości i przydziału.

Z tego obowiązku zwalnia orzeczenie o niezdolności do służby, praca w innych niż wojsko organach władzy państwowej, utrzymywanie przynajmniej trójki dzieci do 18. roku życia lub samotnie rodzicielstwo czy niepełnosprawność potomka lub podopiecznego. Obowiązek służby nie ciąży też na studentach i doktorantach, stażystach oraz pracownikach naukowych.

Wybrane dla Ciebie
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji
Wenezuela prosi o pomoc Putina. Zdecydowana reakcja Rosji
Wenezuela prosi o pomoc Putina. Zdecydowana reakcja Rosji
Śmiertelny wypadek. 48-latek potrącony przez ładowarkę
Śmiertelny wypadek. 48-latek potrącony przez ładowarkę
Halloweenowy żart, czy przesada? Ogłoszenie o "zajęciu komorniczym"
Halloweenowy żart, czy przesada? Ogłoszenie o "zajęciu komorniczym"
Dramatyczna relacja z cmentarza. "Przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną"
Dramatyczna relacja z cmentarza. "Przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną"
Rosjanie zabili tam 300 osób. Okupanci odbudowali mariupolski teatr
Rosjanie zabili tam 300 osób. Okupanci odbudowali mariupolski teatr
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
Eksplozja znicza w Koninie. Świadkowie w szoku
Eksplozja znicza w Koninie. Świadkowie w szoku
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny