Rosja. Agentka Kremla deportowana ze Stanów Zjednoczonych
Brzmi to jak szpiegowski thriller, jednak to rzeczywistość. Agentka Kremla Maria Butina została deportowana ze Stanów Zjednoczonych. Samolot z 30-letnią Rosjanką wypuszczoną z więzienia na Florydzie wylądował w sobotę na lotnisku w Moskwie.
26.10.2019 | aktual.: 26.10.2019 13:58
Maria Butina była znaną aktywistką na rzecz swobodnego dostępu do broni. W kwietniu została skazana przez amerykański sąd na 1,5 roku więzienia. Wymiar sprawiedliwości stwierdził, że Rosjanka próbowała infiltrować amerykańskie Narodowe Stowarzyszenie Strzeleckie (NRA). Dzięki organizacji miała możliwość budowania relacji z czołowymi politykami Partii Republikańskiej i lobbowania na rzecz Kremla.
Za kratami spędziła ponad 15 miesięcy. Moskwa od początku domagała sie wypuszczenia Rosjanki. Sergiej Ławrow, szef kremlowskiej dyplomacji, w rozmowach na szczycie twierdził, że dowody są "sfabrykowane" i istniej potrzeba "rychłego wypuszczenia aktywistki". Butina początkowo nie przyznawała się do winy, jednak potem zmieniła zdanie i zaczęła współpracować ze śledczymi.
Wtedy na jaw wyszła "działalność" Butiny. Według FBI kobieta miała co najmniej raz zaoferować stosunek w zamian za przysługi. Przez moment była także związana z Paulem Ericksonem - starszym o blisko 3 dekady wpływowym członkiem NRA w Dakocie Południowej.
W piątek, po uwzględnieniu czasu spędzonego w areszcie w oczekiwaniu na wyrok, zwolniono ją z odbywania kary. Z więzienia w Tallahassee na Florydzie trafiła do ośrodka deportacyjnego w Miami. W sobotnie przedpołudnie samolot Aeroflotu wylądował z agentką na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo.
Powitanie było huczne - pojawiło się mnóstwo ludzi, agentce wręczono też kwiaty. Kobietę witali także rodzice, którzy nie ukrywali swoich emocji. W tłumie obecna była rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji Maria Zacharowa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl