Polityczny wróg Orbana grzmi. Azyl dla Romanowskiego nazwał "skandalem"
Premier Węgier Viktor Orban wciąga kraj w międzynarodowe skandale, dając azyl Marcinowi Romanowskiemu - powiedział telewizji ATV lider węgierskiej opozycji Peter Magyar.
- To szokujące, że Węgry są wciągane w takie międzynarodowe skandale - stwierdził przywódca opozycyjnej partii Tisza w opublikowanej w poniedziałek wypowiedzi. Jego ugrupowanie, niereprezentowane w parlamencie, w ostatnich sondażach wyprzedziło rządzący nieprzerwanie od 2010 r. Fidesz.
W czwartek szef kancelarii premiera Węgier Gergely Gulyas oświadczył, że Romanowski otrzymał na Węgrzech azyl polityczny. Sam Orban przyznał w sobotę, że ten przypadek może nie być ostatnim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lider opozycji: Orban przyjmuje upadłych dyktatorów i przestępców
- Reżim Orbana w coraz większym stopniu charakteryzuje się tym, że przyjmuje upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - dodał Magyar, który dotychczas nie zabierał głosu w sprawie.
Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu, który jako polityk Solidarnej Polski, a następnie Suwerennej Polski, był w latach 2019-2023 wiceministrem sprawiedliwości nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości, popełnienie 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu.
W poniedziałek Romanowski zadeklarował, że wróci do kraju w ciągu sześciu godzin, jeżeli zostaną spełnione jego warunki, w tym m.in. opublikowanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego, które - jego zdaniem - są nielegalnie blokowane.
Czytaj więcej: