Roman Giertych zatrzymany. Jest reakcja NRA i apel m.in. do Zbigniewa Ziobry
Sprawa Romana Giertycha wciąż budzi kontrowersje. Głos w tej sprawie zabrało prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej, które domaga się wyjaśnień m.in. od prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej zabrało głos ws. zatrzymania Romana Giertycha. Jak czytamy w komunikacie, według NRA "doszło do szeregu zdarzeń godzących w gwarancje prawidłowego wykonywania zawodu adwokata".
"Każde zatrzymanie adwokata i przeszukanie kancelarii jest objęte szczególną uwagą organów samorządu adwokackiego, bo może stanowić sposób represji wobec adwokata za jego działalność zawodową. Adwokat, co wynika z istoty tego zawodu, jest w stałym sporze z państwem, stając po stronie obywatela" - podano w komunikacie.
"Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej wyraża stanowczy sprzeciw wobec działań organów dochodzeniowo-śledczych, polegających na zatrzymaniu przez CBA i skuciu kajdankami powszechnie znanego adwokata Romana Giertycha na schodach Sądu Okręgowego w Warszawie, bezpośrednio po rozprawie, a w przeddzień posiedzenia aresztowego w głośnej medialnie sprawie, budzącej zainteresowanie publiczne i zaangażowanie polityków" - dodano.
Roman Giertych zatrzymany. NRA o wątpliwościach
NRA wyraża też "stanowczy sprzeciw wobec rozpoczęcia przeszukania w kancelarii adwokackiej, w której znajdowały się dokumenty i nośniki elektroniczne, zawierające informacje objęte bezwzględnie chronioną tajemnicą obrończą, pod nieobecność adwokata, jego obrońcy i przedstawiciela organów samorządu adwokackiego".
Zaznaczono, że w przeszukaniu kancelarii nie uczestniczył adwokat, który jako jedyny mógł wskazać, które dokumenty i nośniki zawierają tajemnicę obrończą.
"Poważne wątpliwości budzą okoliczności przedstawienia zarzutów Romanowi Giertychowi. Przedstawienie zarzutów, zgodnie z międzynarodowymi standardami, może się odbyć tylko wobec osoby przytomnej, mającej świadomość ich treści i mogącej się do nich ustosunkować" - podkreśla NRA, dodając, że mogło dojść do naruszenia konstytucyjnej zasady proporcjonalności z racji tego, że "adwokat Roman Giertych stawiłby się na czynności z jego udziałem na wezwanie prokuratury bez konieczności zatrzymywania go przez funkcjonariuszy CBA".
Na koniec NRA zaznaczyło, że oczekuje wyjaśnień od prowadzącego postępowanie przygotowawcze w tej sprawie Marcina Jędruszczaka, Prokuratora z Prokuratury Okręgowej delegowanego do Prokuratury Rejonowej w Poznaniu oraz Zbigniewa Ziobry, Prokuratora Generalnego.
W piśmie pojawił się również wątek gróźb kierowanych pod adresem adwokata Jakuba Wende, który reprezentuje Romana Giertycha. NRA "zwraca szczególną uwagę na ochronę prawną obrońców przy wykonywaniu czynności".
Roman Giertych zatrzymany. Adwokat usłyszał zarzuty
Przypomnijmy: Roman Giertych został w czwartek zatrzymany przez CBA. Agenci CBA pojawili się nie tylko w domu mecenasa, lecz również w jego kancelarii. Tego samego dnia Giertych trafił do szpitala, wcześniej stracił przytomność podczas przeszukania. Barbara Giertych w rozmowie z reporterem WP Sylwestrem Ruszkiewiczem stwierdziła, że stan jej męża był poważny.
Dzień później Roma Giertych usłyszał zarzuty. Dotyczą przywłaszczenia i wyprowadzenia w latach 2010-2014 kwoty ok. 92 mln zł ze spółki deweloperskiej. Prokuratura, powołując się na opinię biegłego, zdecydowała się przesłuchać mecenasa w szpitalu, jednak pojawiają się wątpliwości ws. tych działań. Jak powiedział obrońca Romana Giertycha mecenas Jakub Wende, rozmawiał z lekarzami, którzy wskazują na to, że jego stan nie jest dobry. - Cały dzień był nieprzytomny - dodał, podkreślając, że jego klient budził się parę razy, ale początkowo nie potrafił go nawet rozpoznać.
Oprócz Romana Giertycha zarzuty przedstawiono 11 osobom. Jednak poznański sąd odrzucił wszystkie wnioski o areszt w sprawie. Według sędzi Renaty Żurowskiej prokuratura nie przedstawiła dowodów, które uprawdopodobniałyby popełnienie przestępstwa. Prokuratura Regionalna w Poznaniu ma złożyć zażalenie na tę decyzję.