Roman Giertych ma dokumenty na swoją obronę
Prokuratura twierdzi, że Roman Giertych i jego kancelaria obracały bezwartościowymi wierzytelnościami, co naraziło spółkę Polnord na ogromne straty. Adwokat jest jednak w posiadaniu ekspertyzy autorstwa związanego z PiS bliskiego współpracownika Jacka Kurskiego, która mówi co innego.
Do dokumentu świadczącego o wysokiej wycenie wierzytelności, którą prokuratura uznała za bezwartościową, dotarła "Gazeta Wyborcza". Giertych zamierza przedstawić tę ekspertyzę w sądzie podczas rozprawy odwoławczej od sankcji nałożonych na niego przez prokuraturę.
Roman Giertych przedstawi ekspertyzę
Autorem ekspertyzy, która zaprzecza tezom prokuratury o obrocie bezwartościowymi wierzytelnościami przez kancelarię Giertycha, jest Tomasz Bortkiewicz, bliski współpracownik Jacka Kurskiego. Bortkiewicz został poproszony o sporządzenie ekspertyzy z uwagi na pełnioną niegdyś funkcję - był dyrektorem MPWiK (Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji), które korzystało z infrastruktury należącej do Ryszarda Krauzego spółki Polnord. W dokumencie ze stycznia 2012 roku, były szef warszawskich wodociągów wyceniał wartość działki na 23 miliony złotych.
"Celem opracowania jest dostarczenie Deweloperom wartości, które mogą wyznaczyć pole negocjacyjne dla uzyskania zapłaty z tytułu bezumownego użytkowania przez MPWiK SA w Warszawie oraz Miasto Stołeczne Warszawę infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjno-deszczowej. Infrastruktura ta została wybudowana przez Deweloperów i przekazana do użytkowania przez MPWiK SA w Warszawie oraz Miasto Stołeczne Warszawę" - czytamy w dokumencie przygotowanym przez Bortkiewicza, do którego dotarła "GW".
Czy testy antygenowe są skuteczne? Diagnosta wyjaśnia
Roman Giertych. Bortkiewicz zaprzecza
Tomasz Bortkiewicz zaprzecza jednak, by sporządzona przez niego ekspertyza miała charakter wyceny wierzytelności. "Opracowanie to nie miało i nie ma żadnego związku z zarzutami w sprawie Polnordu (opieram się na informacjach medialnych) odnośnie warunków transakcji zrealizowanych na początku 2011 r., gdyż dotyczy zupełnie innej kategorii pojęciowej niż wycena wierzytelności w obrocie pomiędzy podmiotami (inny przedmiot wyceny) oraz zupełnie innych działań planowanych przez Polnord i jego pełnomocnika dopiero na 2012 r. (inny późniejszy okres)" - napisał w odpowiedzi dla "GW". "Nie znałem nigdy szczegółów ani warunków transakcji pomiędzy Polnord i Prokom, zrealizowanych kilka miesięcy wcześniej, o których dzisiaj donoszą media i którymi zajmuje się prokuratura" - dodał.
Bortkiewicz pełni dziś ważna funkcję w kierowanej przez Jacka Kurskiego TVP. Jest szefem Biura Spraw Korporacyjnych. Według informacji dziennika sprawuje faktyczną kontrolę nad kwestiami kadrowymi w Telewizji Polskiej.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"