Roman Giertych broni Piotra Kraśki. "Nikomu krzywdy nie zrobił"
Piotr Kraśko był w ogniu krytyki, po tym jak "Super Express" ujawnił, że przez 6 lat prowadził samochód bez uprawnień. na Twitterze w obronę wziął go Roman Giertych. - Odczepcie się od Kraśki! - napisał zapowiadając bany dla niezgadzających się z nim.
Znany prawnik i były wicepremier pierwszego rządu PiS stanął w obronie Piotra Kraśki 
Piotr Kraśko odniósł się w poniedziałek do publikacji "Super Expressu". Przeprosił za trwającą kilka lat jazdę samochodem bez uprawnień. Dziennikarz TVN24 jest szeroko krytykowany. Ma również obrońców. Swoim wpisem na Twitterze zaskoczył internautów Roman Giertych - prawnik związany z ważnymi politykami opozycji, w przeszłości wicepremier w rządzie PiS.
Roman Giertych broni Piotra Kraśki
- Odczepcie się od Kraśki! To jego prywatna sprawa. Nikomu krzywdy nie zrobił. Poniósł przewidzianą prawem karę i tyle. Każdego kto w tej sprawie ma inne zdanie zachęcam do wyrażenia go. Ban murowany - napisał na Twitterze Roman Giertych.
- A ja mam prośbę. Niech Pan się wreszcie odczepi od Polski i zajmie "prywatnymi sprawami" swoimi i Pana bogatych klientów - odpisał mu Jan Mencwel, warszawski aktywista z ruchu Miasto Jest Nasze. - Facet typowany na ministra sprawiedliwości w rządzie obecnej opozycji uważa, że łamanie prawa i ignorowanie sądowych zakazów to czyjaś "prywatna sprawa" - dodał.
Zobacz także: USA nie wesprą militarnie Ukrainy? Siemoniak: Działania polityczne zrobiły wrażenie na Rosji
- Jeżdżenie przez lata bez uprawnień to nie prywatna sprawa. Każdego, kto ma w tej sprawie inne zdanie, nie zachęcam do dyskusji, bo nie ma o czym - napisał Michał Kubalski z biura Rzecznika Praw Obywatelskich.
- Imponujące: jednym wpisem udowodnił Pan, że nie rozumie zarówno konceptu praworządności, jak i wolności słowa - napisał Jakub Krupa, polski korespondent w Wielkiej Brytanii.
- Jeśli opozycja przegra następne wybory, flaszki Nowogrodzka powinna słać na adres mecenasa. Przypominam, to osobisty adwokat Donalda Tuska. BTW liczę na tego bana, bo już nie mogę patrzeć na te fajki mecenasa - napisał Łukasz Pawłowski ze Stanu Polityki.
