Trwa ładowanie...
d13ytnm
20-02-2006 13:30

Rokita: kilku polityków powinno ubiegać się o przywództwo partii

Lider Platformy Obywatelskiej Jan Rokita
ocenił, że będzie bardzo dobrze, jeśli kilku polityków będzie
ubiegało się o przywództwo partii na jej majowym zjeździe. Dodał,
że PO będzie rozliczać swoje kierownictwo i że jest to całkowicie
naturalne.

d13ytnm
d13ytnm

Poniedziałkowy "Nowy Dzień" napisał, że opozycja w Platformie chce doprowadzić do zmiany przewodniczącego partii na zbliżającym się zjeździe PO. Patronem planu jest - zdaniem dziennika - europoseł PO Paweł Piskorski, a kandydatem na nowego szefa Bronisław Komorowski. Gdyby nie powiodło się odsunięcie od władzy Tuska, planem minimum jest pozbawienie wpływów w PO sekretarza generalnego Grzegorza Schetyny.

Jak powiedział Rokita na konferencji prasowej w Sejmie, będzie się bardzo cieszył, jeśli o stanowisko przewodniczącego PO będzie ubiegało się kilku kandydatów. Zapowiedział, że decyzję o tym, czy sam stanie w szranki o fotel szefa PO, podejmie nie wcześniej niż w maju.

Partie powinny stosować zasadę konkurencyjności wewnątrz partii - podkreślił. Ważne jest to, żeby dochodziło do demokratycznych wyborów. Jeśli liczni kandydaci staną do ważnej i niewątpliwie wpływowej w polskiej polityce funkcji prezesa partii na czerwcowym zjeździe, ja osobiści będę się z tego bardzo cieszył, uważam to za bardzo dobry rozwój zdarzeń- zaznaczył. To nie zamach, tylko konkurencyjność - dodał Rokita.

Jak mówił, "jest rzeczą zupełnie normalną, że przed kongresem powinna nastąpić ocena działalności dotychczasowego kierownictwa, ocena kampanii wyborczej". To są absolutnie zdrowe zasady, w partii nie należy tego unikać- dodał.

d13ytnm

Rokita przyznał, że ma wrażenie, iż dyskusja na ten temat w PO się toczy. Zaznaczył jednak, że nie spotkał się z "opiniami bardzo krytycznymi wobec Tuska". Być może jest tak, że wobec mnie tego typu opinie nie są wyrażane, ponieważ pewnie jestem posądzany o dość bliską znajomość i przyjaźń z Donaldem Tuskiem- wyjaśnił Rokita.

Dziennikarze pytali też Rokitę o to, czy widzi konflikt między premierem a prezesem PiS. O tym, że istnieje konflikt między szefem PiS a Kazimierzem Marcinkiewiczem, powiedział "Gazecie Wyborczej" eurodeputowany Samoobrony Ryszard Czarnecki. Według niego, Jarosław Kaczyński przeszedł do politycznej ofensywy. Do tej pory zajmował się tworzeniem zaplecza parlamentarnego dla rządu, a mniej nim samym. I okazało się, że decyzje premiera Marcinkiewicza nie zawsze mu się podobają - uważa Czarnecki.

Rokita podkreślił, że nie ma danych, by mówić o tej sprawie. Zauważył jednak, że "niewątpliwie dzisiaj - i to jest sytuacja nowa od 1989 roku - prezes PiS jest nie tylko szefem premiera, ale także szefem prezydenta".

Rokita dodał, że widzi w tej sytuacji zagrożenia, choć nie ma jeszcze powodu do histeryzowania. Zaznaczył, że konstytucja nieprzypadkowo rozdziela urzędy prezydenta i premiera. Zdaniem Rokity, można odnieść wrażenie, że obecnie zbiegły się one w ręku J.Kaczyńskiego.

d13ytnm

Wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski, zapytany w Sejmie przez dziennikarzy, czy szykuje się "zamach" w Platformie, odpowiedział: Niech państwo nie wierzą w takie rzeczy. Odmówił innych komentarzy.

Sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna ocenił, że nie ma powodu, by Tusk przestał być szefem partii. Donald Tusk i Bronisław Komorowski współpracują od lat. Nie mogę mówić o kandydaturach, których jeszcze nie ma. Na razie jedyną osobą, która zgłosiła chęć kandydowania na przewodniczącego Platformy, jest Tusk, a kto będzie przewodniczącym, dowiemy się w maju. Uważam jednak, że nie ma powodu, by Tusk przestał być przewodniczącym - powiedział Schetyna we Wrocławiu.

Schetyna stwierdził także, że nie odczuwa, by w PO byli ludzie bądź grupy mu nieprzychylne. Nie uważa, by po zjeździe doszło w Platformie do rozłamu. Nie boję się tego. PO jest jednolita, nie ma skrzydeł. Jesteśmy co prawda po przejściach, bo szliśmy po władzę, ale się nie udało- powiedział Schetyna.

Dziennikarze pytali też przewodniczącego PO na Dolnym Śląsku Bogdana Zdrojewskiego, czy nowym szefem partii powinien być Donald Tusk, czy Bronisław Komorowski.

PO jest partią demokratyczną, każdy ma prawo oceniać dorobek Donalda Tuska. Ja oceniam go pozytywnie i wysoko. Źle by było, gdyby między tymi politykami doszło do konfrontacji osłabiającej, naruszającej partię - zaznaczył Zdrojewski.

d13ytnm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13ytnm
Więcej tematów