Rok temu TVP usunęło serduszko WOŚP. Teraz Arkadiusz Myrcha przekazuje je na licytację
Jak zapowiedział, tak zrobił. Poseł PO przekazał na licytację słynne serduszko, którego nie chciała pokazać TVP. "Pomóżmy uczynić WOŚP jeszcze więcej dobra! Chodzi o zdrowie i życie dzieci" - zaapelował.
Podczas ubiegłorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Telewizja Polska jakby zapomniała o tym wydarzeniu. Tematowi imprezy w głównym wydaniu "Wiadomości" poświęcono tylko 14 sekund. Potem doszło także do "afery serduszkowej".
Kiedy Arkadiusz Myrcha udzielał komentarza TVP 3 Bydgoszcz, miał na kurtce przyklejone serduszko WOŚP. Jednak w materiale opublikowanym przez Telewizję symbolu jednak nie widać.
Zniknięcie serduszka to robota Belzebuba?
Myrcha, zapytany o to, czy ktoś kazał mu odkleić serduszko, zaprzeczył, a o całej sprawie napisał: "Żenujące, niskie, małostkowe i zwyczajnie chamskie! Wymazać na montażu serduszko WOŚP. Konsekwencje chorej polityki". "TVP może milion razy wymazywać serduszka WOŚP w swoich materiałach. I tak będziemy nosić je dumnie! Precz z propagandą!" - dodał w kolejnym wpisie
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na reakcję Kurskiego nie trzeba było długo czekać. Prezes TVP zaprzeczył insynuacjom o wycinanie serduszek i zasugerował, że "tajemnicze" zniknięcie z kurtki posła to "robota Belzebuba".
Poseł PO zapowiedział, że serduszko trafi na licytację WOŚP i tak się właśnie stało.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra 14 stycznia na rzecz wyrównania szans w leczeniu noworodków. To będzie 26 finał tej imprezy.