Rodzina Pawła Adamowicza dziękuje lekarzom. "Próbowaliście dokonać niemożliwego"
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne opublikowało w piątek list od bliskich Pawła Adamowicza. To lekarze z tej placówki próbowali uratować życie prezydenta Gdańska po ataku nożownika.
15.02.2019 | aktual.: 15.02.2019 18:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pod listem podpisała się żona prezydenta Gdańska Magdalena Adamowicz, jego brat Piotr oraz rodzice: Teresa i Ryszard. Rodzina Adamowiczów dziękuje lekarzom, którzy ratowali życie ranionego nożem prezydenta
"Dzisiaj, kiedy próbujemy oswoić się z naszą stratą, z odejściem naszego Syna, Męża, Ojca i Brata, chcemy powiedzieć Wam - lekarzom, ratownikom, pielęgniarkom wszystkim Waszym współpracownikom - dziękujemy!" - czytamy w piśmie, które opublikowało UCK.
"Wiemy, że zrobiliście wszystko"
Rodzina Pawła Adamowicza przesłała także lekarzom wyrazy wdzięczności i szacunku za ich poświęcenie. Wiemy, że tamtej nocy, w dramatycznych chwilach walki o życie najbliższego nam człowieka, zrobiliście wszystko, co możliwe, a nawet próbowaliście dokonać niemożliwego" - dodali.
Czytaj też: Pogrzeb Pawła Adamowicza. Brat ocenia rolę prezydenta i premiera
Asystent Adamowicza: leżałem z mordercą na jednym oddziale
Paweł Adamowicz zmarł 14 stycznia, dzień po ataku. Liderem zespołu, który go operował, był konsultant krajowy w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii, prof. dr hab. n. med. Radosław Owczuk. O życie prezydenta walczyli też m. in. prof. Andrzej Basiński, prof. Zbigniew Śledziński czy dr Tomasz Stefaniak.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Daj znać przez dziejesie.wp.pl