Rober Mazurek zaskakuje pytaniem o św. Mikołaja. Trzaskowski odpowiada, po mistrzowsku

Dziennikarz Robert Mazurek słynie z kąśliwych pytań, zaskakujących skojarzeń i żartobliwych tekstów. Ale w jego pierwszym pytaniu do Rafała Trzaskowskiego nie było złośliwości.

Chciał po prostu wiedzieć, czy poseł PO dostał już prezent z okazji Mikołajek, które wypadają 6 grudnia.

- Co pan dostał od św. Mikołaja? - spytał Mazurek. Rafał Trzaskowski z uśmiechem na ustach odpowiedział: "tylko wywiad z panem". Dodał, że to raczej dzieci dostają prezenty. - Ja czekam na święta, na wigilię. Może wtedy coś uda się dostać - ujawnił poseł PO.

Opowiedział również anegdotę związaną ze świętami. - Miałem wuja, który mówił, że jest kumplem świętego Mikołaja i że święty Mikołaj nie do końca ma czas. W związku z tym, ja wierzyłem dosyć długo, tak chyba do 10. roku życia. Ale od 5. roku życia pamiętam, że to wujek pełnił te honory - opowiedział. Potem już jednak było raczej na poważnie.

Rafał Trzaskowski skomentował na antenie RMF FM "gorący temat", jakim jest zapowiadana rekonstrukcja rządu. - Nie wierzę w to, że Mateusz Morawiecki zostanie premierem - przyznał poseł PO. Według niego, to "się nie trzyma kupy". - Była wspaniała, według PiS, premier Beata Szydło i nagle wymieniamy ją na jej zastępcę? - zasugerował.

Mówił także o sprawie reprywatyzacji w Warszawie oraz zeznaniach Andrzeja Waltza przed komisją dot. kamienicy przy ul. Noakowskiego 16. - Nie będę wzywał pana Waltza, żeby oddawał pieniądze. Jak się potwierdzą wszystkie te fakty, to tak powinno być. Z tego, co słyszałem, myślę, że jest taka gotowość. Sprawa jest naprawdę bulwersująca. To jest jeden wielki skandal, i tyle - powiedział poseł PO.

Rafał Trzaskowski wierzy, że "Andrzej Waltz podejmie decyzję, która będzie dobrze odebrana przez społeczeństwo". - Najważniejsze, żeby przyjąć ustawę reprywatyzacyjną, żeby skończyć z tym, co się działo do tej pory - dodał.

Pytany o porozumienie między PO a Nowoczesną ws. wyborów w Warszawie, Trzaskowski stwierdził, że rozmowy w tej sprawie prowadzili liderzy obu partii. - Rozumiem, że jest bliżej porozumienia, rozumiem, że to porozumienie się zaczęło w Warszawie, będzie kontynuowane i będzie dotyczyło całej Polski - zdradził.