Rosyjskie drony nad Polską. Zełenski: Trzeba odpowiedzieć
NATO pozostaje silnym sojuszem, który skutecznie odstrasza, lecz ataki rosyjskich dronów na Polskę i Rumunię pokazują, że trzeba stanowczo reagować na każdą próbę naruszenia terytorium - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Co musisz wiedzieć?
- Ataki dronów: Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski i Rumunii, co stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa.
- Reakcja Zełenskiego: Prezydent Ukrainy wzywa NATO do stanowczej odpowiedzi, podkreślając potrzebę dostarczenia Ukrainie broni.
- Stanowisko NATO: Zełenski uważa, że NATO jest silnym sojuszem, który skutecznie odstrasza agresję, ale wymaga to dalszych działań.
Jak NATO powinno reagować na ataki dronów?
"Nie uważam, że NATO zawiodło. Wszędzie, gdzie jest NATO, tam nie ma wojny. Uważamy, że to silny sojusz" – napisał Zełenski w komunikatorze Telegram. Jego zdaniem przez długi czas nie było zmasowanych ataków na terytorium któregoś z państw NATO. "Ale już były, (drony) przyleciały do Rumunii, Polski. Uważam, że trzeba odpowiedzieć" - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Reakcja świata na drony nad Polską. "Niezgodna z oczekiwaniami"
Według Zełenskiego potrzebne są silne odpowiedzi, na przykład dostarczenie Ukrainie broni, której wciąż nie ma. "Dlaczego? Ponieważ latają drony, a Ukraińcy nie mogą ich zestrzelić. Część dronów wlatuje na terytorium krajów NATO" - wyjaśnił.
Czy Ukraina otrzyma wsparcie militarne?
Prezydent ocenił, że nieuzasadnione są opinie, iż wojska rosyjskie posuwają się na zachód. "Słyszałem to od wielu osób. Rosjanie są znacznie lepsi w dezinformacji niż na polu walki. Jest ich więcej niż Ukraińców. To ich przewaga. Najsilniejsza grupa (rosyjskich żołnierzy) znajduje się na wschodzie, ale sytuacja, w jakiej się znajduje, jest bardzo trudna" - zauważył.
Szef państwa ukraińskiego stwierdził, że by zatrzymać 800 Shahedów potrzeba 1600 rakiet przechwytujących, które kosztują około 3 tys. euro za sztukę. Jego zdaniem trzeba odpowiadać i choć "mamy dalekosiężne zdolności (bojowe), to brakuje pieniędzy i pilnych decyzji".
Jakie są dalsze kroki w relacjach z Rosją?
W ocenie Zełenskiego Stany Zjednoczone mogą skłonić Rosję do dialogu. "Może to być spotkanie przywódców w dowolnym formacie. Najważniejsze - powstrzymać zabójstwa. Jesteśmy gotowi na propozycję prezydenta (Donalda) Trumpa: format trójstronny, a następnie dwustronny lub odwrotnie. Ale muszą to być przywódcy, a nie zespoły techniczne" - podsumował.
W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Jak podkreśliło, "jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli".
Te drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo.