Reżim Kima wściekły na USA. Powodem Pelosi
Korea Północna potępiła wizytę przewodniczącej amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi w Korei Południowej. Przedstawicielka władz USA mówiła w Seulu o konieczności odstraszania sąsiada z Północy.
Północnokoreańska agencja państwowa KCNA zacytowała słowa Jo Yong Sama, dyrektora generalnego departamentu prasy i informacji w ministerstwie spraw zagranicznych Korei Północnej, który stwierdził, że uwagi Pelosi dotyczące denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego "były częścią amerykańskiego planu eskalacji napięć w tym regionie".
Reżim Kima oskarża Pelosi
Według KCNA "Pelosi próbuje także usprawiedliwić wrogą amerykańską politykę wobec Korei Północnej i wspierać amerykańskie zbrojenia". "Pelosi, największa niszczycielka międzynarodowego pokoju i stabilności,... ściągnęła na siebie gniew Chińczyków za swój niedawny wyjazd na Tajwan" - napisała KCNA.
"Stany Zjednoczone będą musiały słono zapłacić za wszystkie źródła kłopotów stworzone przez nią, gdziekolwiek się udała" - dodała agencja.
Wspólne oświadczenie w Seulu
Pelosi, która w czwartek przebywała z wizytą w Seulu, wraz ze swoim południowokoreańskim odpowiednikiem Kimem Dzin Pjo, przyjęła wspólne oświadczenie w sprawie koordynacji działań na rzecz powstrzymywania Korei Północnej i denuklearyzacji tego państwa.
W oświadczeniu Seul i Waszyngton wyraziły zaniepokojenie z powodu narastającego zagrożenia rakietowego i nuklearnego ze strony Pjongjangu.
"Zgodziliśmy się wspierać wysiłki obu rządów w celu doprowadzenia do faktycznej denuklearyzacji (Korei Północnej) oraz pokoju poprzez międzynarodową współpracę i dialog dyplomatyczny, w oparciu o silne i rozszerzone odstraszanie (tego kraju)" - powiadomiono.