Rewizja w siedzibie Biełsatu. Milicja przepiłowała drzwi wejściowe
Białoruska milicja wkroczyła do siedziby polonijnej telewizji w Mińsku o godz. 7:50 czasu polskiego. Milicjantom towarzyszyli strażacy, którzy przystąpili do otwierania drzwi przy pomocy piły tarczowej. Do podobnej interwencji w siedzibie Biełsatu doszło 9 lat temu.
Po przepiłowaniu drzwi, śledczy przystąpili do przeszukania. Przedstawiciele Komitetu Śledczego okazali nakaz przeszukania.
Według przedstawicielki Biełsatu w Mińsku Iryny Słaunikawej, może chodzić o sprawę karną wszczętą przeciwko dziennikarzowi Biełsatu Alesiowi Zaleuskiemu. Został on w ub.r. oskarżony przez zastępcę prokuratora generalnego gen. Andreja Szwieda o zniesławienie. Generał wysłał w tej sprawie list do szefa białoruskiego MSW, domagając się wyciągnięcia surowych konsekwencji.
Jej informacje w rozmowie z Biełsatem potwierdził rzecznik prasowy białoruskiego Komitetu Śledczego Siarhiej Kabakowicz. - Według naszej informacji, w pomieszczeniu może znajdować się sprzęt komputerowy, z którego rozpowszechniano tę zniesławiającą, nieprawdziwą informację. Wasi koledzy są już wzywani na przesłuchania i dla nich nie jest to nowością - tłumaczył dziennikarzowi stacji.
Rewizje w mińskiej siedzibie Biełsatu po raz ostatni były przeprowadzane wiosną 2017 roku. Wówczas milicja zatrzymała operatora telewizji i zarekwirowała taśmy z nagraniami z ulicznych protestów po wprowadzeniu podatku od bezrobocia przez rząd. W 2010 roku, podobnie jak dziś, funkcjonariusze użyli piły tarczowej, by dostać się do siedziby stacji.
Źródło: Biełsat
Zobacz także: Zobacz, jak stawiają Twój nagrobek. Kontrowersyjna usługa w stolicy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl