WAŻNE
TERAZ

Incydent koło portu w Szczecinie. "Kolejna rosyjska prowokacja"

Dziennikarce Biełsatu grożą odebraniem dziecka. Reakcja polskich władz? Jeden twitt

Białoruskie władze prześladują dziennikarzy polskiego kanału Telewizji Polskiej Biełsat TV. W ostatnim czasie zatrzymano 12 osób. Grożą im grzywny. Jeden z reporterów dostał 15 dni aresztu. A Larysie Szczyrakowej, dziennikarce z białoruskiego Homla, milicja grozi odebraniem siedmioletniego synka.

Syn dziennikarki Biełsatu
Źródło zdjęć: © Facebook

Larysa Szczyrakowa współpracuje z telewizją Biełsat. - Jest jedną z najdzielniejszych reporterek. Białoruskie władze zasądziły jej już wiele kar administracyjnych za pracę bez akredytacji. Nasi dziennikarze to głównie freelancerzy i stąd ten zarzut - mówi Wirtualnej Polsce Agnieszka Romaszewska, dyrektor Biełsatu.

W niedzielę do rodziców dziennikarki przyszli milicjanci. - Stwierdzili, że biorąc pod uwagę liczne kary, Larysa jest społecznie nieprzystosowana i trzeba będzie odebrać jej dziecko. To sytuacja bardzo poważna. Takich gróźb nawet w stanie wojennym nie było - mówi Romaszewska.

Na Białorusi w wielu miastach odbywają się protesty przeciwko tzw. podatkowi od darmozjadów. Ma on obciążać osoby, które w ciągu roku pracowały mniej niż 183 dni. Uderza on w tych, którzy stracili zatrudnienie i nie mogą znaleźć nowego.

Dziennikarze Biełsatu starają się relacjonować protesty, jednak białoruskie władze bardzo to utrudniają. Tylko w marcu zatrzymano w sumie 12 pracowników telewizji Biełsat. - W weekend była największa próba sił. Aż cztery ekipy miały problemy. W Kobryniu milicja zatrzymała dwójkę dziennikarzy. Mężczyzna został pobity, zniszczono im sprzęt - mówi Agnieszka Romaszewska.

Reporterzy zazwyczaj otrzymują wezwania do sądu i otrzymują grzywny za niepodporządkowanie się poleceniom milicji lub pracę bez akredytacji. Wobec jednego z nich zasądzono 15 dni aresztu.

Polskie Ministerstwo Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych na razie nie podjęło żadnych działań w sprawie prześladowań dziennikarzy. - Niepokoi mnie ta sytuacja. Jedyny sygnał od polskich władz to wpis marszałka Senatu na Twitterze, który napisał, iż liczy, że MSZ wyjaśni sprawę zatrzymań dziennikarzy - mówi Romaszewska.

Dyrektor Biełsatu zwraca uwagę, że pozycję stacji osłabia zamieszanie z finansowaniem stacji. Wcześniej odpowiadał za to polski MSZ, teraz TVP. - Nie znamy stanowiska ministerstwa, a to tylko wzmaga represje. Liczę na jakiekolwiek działania, bo tylko nacisk i stanowczość może nam pomóc - dodaje. MSZ nie odpowiedziało na nasze pytanie, czy zajmie się sprawą dziennikarzy Biełsatu.

Wybrane dla Ciebie

Zamieszki i szturm tłumu w Maroku. Są zabici i ranni
Zamieszki i szturm tłumu w Maroku. Są zabici i ranni
Konsekwencje w SOP po kradzieży samochodu Tuska? Premier komentuje
Konsekwencje w SOP po kradzieży samochodu Tuska? Premier komentuje
Republika traci widzów. Wiadomo, kto w czołówce
Republika traci widzów. Wiadomo, kto w czołówce
Nowy rzecznik prasowy MSZ. Zastąpił Pawła Wrońskiego
Nowy rzecznik prasowy MSZ. Zastąpił Pawła Wrońskiego
"Kolejna rosyjska prowokacja". Tusk wskazał gdzie
"Kolejna rosyjska prowokacja". Tusk wskazał gdzie
Policja znalazła zwłoki w wannie. Finał dużego śledztwa
Policja znalazła zwłoki w wannie. Finał dużego śledztwa
Miliarder pozbawiony majątku. Rosyjski sąd ukarał go za wsparcie Ukrainy
Miliarder pozbawiony majątku. Rosyjski sąd ukarał go za wsparcie Ukrainy
Pożar pod Warszawą. Pali się hala
Pożar pod Warszawą. Pali się hala
Zapytali o zatrzymanych Polaków. "Nie mam zakładników na wymianę"
Zapytali o zatrzymanych Polaków. "Nie mam zakładników na wymianę"
Nietypowy incydent. Mężczyzna pogryzł radiowóz
Nietypowy incydent. Mężczyzna pogryzł radiowóz
Tusk zwrócił się do Merza. "Moja odpowiedź była dość brutalna"
Tusk zwrócił się do Merza. "Moja odpowiedź była dość brutalna"
Tragedia w hotelu w Wolsztynie. Rozszerzone samobójstwo na randce
Tragedia w hotelu w Wolsztynie. Rozszerzone samobójstwo na randce