Resort Czarnka pod lupą NIK. Chodzi o aferę "willa plus"

Trwają próby wyjaśniania afery "willa plus". Chodzi o milionowe dofinansowania, jakie z resortu dostały fundacje bliskie obozowi władzy. - Wczoraj wszedł tam NIK (do MEN - przyp. red.). NIK wydał polecenie zabezpieczenia wszystkich dokumentów, zdigitalizowania i przesłania kopii do Najwyższej Izby Kontroli - ujawniła Katarzyna Lubnauer.

WARSAW, MASOVIA, POLAND - 2021/06/21: Minister of Education and Science, Przemyslaw Czarnek seen during the press conference.
Press conference on the adopted national Reading Development Program with the Deputy Prime Minister and Minister of Culture, National Heritage and Sport, Piotr Glinski, and Minister of Education and Science, Przemyslaw Czarnek in attendance. (Photo by Attila Husejnow/SOPA Images/LightRocket via Getty Images)Resort Czarnka pod lupą NIK. Chodzi o aferę "willa plus"
Źródło zdjęć: © GETTY | SOPA Images
oprac.  SBO
592

Dziennikarze tvn24.pl opisali, jak pieniądze z funduszu ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka trafiały do organizacji polityków PiS. Wielomilionowe dotacje przeznaczane były na zakup nowych siedzib.

M.in. w związku z aferą "willa plus" posłanki Katarzyna Lubnauer i Krystyna Szumilas wszczęły kontrolę poselską w Ministerstwie Edukacji i Nauki. Lunauer ujawniła, że wszystkich dokumentów w resorcie przejrzeć nie mogły, ponieważ zabezpieczała je Najwyższa Izba Kontroli.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostre słowa o Czarnku. Ma długą listę grzechów

- Wczoraj wszedł tam NIK (do MEN - przyp. red.). NIK wydał polecenie zabezpieczenia wszystkich dokumentów, zdigitalizowania i przesłania kopii do Najwyższej Izby Kontroli. Dlatego wczoraj nie dostałyśmy żadnych dodatkowych dokumentów, bo poinformowano nas, że wszystkie digitalizują na potrzeby NIK-u - powiedziała w Radiu Zet posłanka.

Konkurs niezgodny z prawem

Jak dodała, podczas kontroli z posłanką Szumilas ujawniły, że konkurs, na podstawie którego przyznawano fundacjom pieniądze, "jest nawet poza tym prawem, które sobie ustalił PiS".

- Nie ma odpowiednich obwieszczeń na stronie, mamy grupę doradców, która podejmuje negatywne opinie w sprawie większości tych projektów, które dostały pieniądze, a jednocześnie jest sto kilkadziesiąt innych organizacji, które maja pozytywne opinie i nie dostają pieniędzy - wyjaśniła Lubnauer

- Samo ministerstwo uznało swoje błędy, bo po naszych interwencjach przedłużyło trwałość projektów z minimum pięciu lat do 15 lat. Druga rzecz - zmieniono to co było na stronie ministerstwa, są tam w tej chwili te informacje, które powinny się znaleźć - stwierdziła Katarzyna Lubnauer.

"Ta kontrola jest niezwykle potrzebna"

W sprawie wypowiedziała się także Krystyna Szumilas podczas konferencji prasowej w Katowicach. - Cieszę się, że NIK tak szybko zareagowała na nasz wniosek o kontrolę. To pokazuje, że "willa plus" jest sprawą, w której również NIK znalazła - na podstawie naszego wniosku - argumenty do tego, żeby zadziałać bardzo szybko. Bardzo się cieszę, że są zabezpieczane w MEiN dokumenty, żeby tę aferę rozliczyć, żeby nie było mataczenia i sytuacji, że nie można dostać się do dokumentów i sprawdzić, co tak naprawdę MEiN zrobiło – skomentowała była minister edukacji.

- Ta kontrola jest niezwykle potrzebna. Czekam na działania prokuratury. Jak widzimy, NIK zareagowała bardzo szybko. Obawiam się, że PiS-owska prokuratura (…) raczej będzie bronić ministra Czarnka niż próbować go sprawdzić - dodała.

"Willa plus". Czarnek nagle wprowadził zmiany

W ubiegłym tygodniu portal tvn24.pl podał, że minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przeznaczył 40 milionów złotych na zakup lub remont nieruchomości w ramach konkursu MEiN. Pieniądze przyznano w sumie 42 organizacjom, które - jak zaznacza serwis - są powiązane z obozem władzy PiS.

Dziennikarze ustalili, że choć lokale czy działki kupowane będą za publiczne środki, to jednak po pięciu latach organizacje będą mogły przeznaczyć te nieruchomości na cele komercyjne, a nawet sprzedać.

Po fali krytyki, jaka wylała się z wielu stron, Czarnek zapowiedział zmiany. Minister poinformował, że organizacje pozarządowe, które otrzymały dofinansowanie w konkursie MEiN, same zawnioskowały i "podpisują dzisiaj aneksy do umów, zgodnie z którymi nie będzie można zbyć tej nieruchomości przez 15 lat".

Źródło: Radio Zet

Wybrane dla Ciebie

Trump rozmawiał z Netanjahu. Biały Dom milczy
Trump rozmawiał z Netanjahu. Biały Dom milczy
Kristi Noem w szpitalu. Jest komentarz jej rzeczniczki
Kristi Noem w szpitalu. Jest komentarz jej rzeczniczki
Amerykanin zginął w Kijowie. Jest potwierdzenie z USA
Amerykanin zginął w Kijowie. Jest potwierdzenie z USA
Tragiczny dzień na Krecie. Polak wśród ofiar
Tragiczny dzień na Krecie. Polak wśród ofiar
Koniec Trzeciej Drogi? Sprzeczne informacje o rozpadzie sojuszu
Koniec Trzeciej Drogi? Sprzeczne informacje o rozpadzie sojuszu
Iran szykuje pociski. Grozi atakami na bazy USA
Iran szykuje pociski. Grozi atakami na bazy USA
Po Trzeciej Drodze? Hołownia pisze o końcu sojuszu z PSL
Po Trzeciej Drodze? Hołownia pisze o końcu sojuszu z PSL
Wyniki Lotto 17.06.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 17.06.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Czarnek szefem kancelarii Nawrockiego? Mówi o "zaszczycie"
Czarnek szefem kancelarii Nawrockiego? Mówi o "zaszczycie"
Zmasowany atak Rosji. Ukraińska prokuratura informuje o zabitych
Zmasowany atak Rosji. Ukraińska prokuratura informuje o zabitych
Incydenty wyborcze. Członek PKW: "Mogły wpłynąć na wynik wyborów"
Incydenty wyborcze. Członek PKW: "Mogły wpłynąć na wynik wyborów"
Bestialski atak Rosji. Zełenski: Musimy nadal wzywać prezydenta Trumpa
Bestialski atak Rosji. Zełenski: Musimy nadal wzywać prezydenta Trumpa