Afera z willą to dopiero początek. Ujawnili listę nieruchomości
Nie jedna willa, ale co najmniej kilkanaście budynków i nie jedna dotacja, ale kilkadziesiąt - tak wygląda wsparcie resortu edukacji dla organizacji związanych z obozem władzy PiS. Chodzi o 42 podmioty.
31.01.2023 | aktual.: 06.02.2023 22:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Okazuje się, że Fundacja Polska Wielki Projekt nie jest jedyną organizacją związaną z politykami PiS, która otrzymała lub otrzyma z MEiN pieniądze.
"Była zmiana prawa, powstał fundusz ministra edukacji Przemysława Czarnka, a organizacje bliskie obozowi władzy otrzymują wielomilionowe dotacje na zakup nowych siedzib czy ich budowę - informuje tvn24.pl, wyliczając, ile zaprzyjaźnionych organizacji zamierza wspierać.
"Agencja 'Nieruchomości Czarnek i Wspólnicy'"
Portal stacji wyjaśnia, że chodzi o 42 organizacje i domy m.in. na warszawskim Żoliborzu, Mokotowie i Ursynowie, ale również lokal w zabytkowej kamienicy czy działka z dwoma stawami, lasem i "domkiem pszczelarza" w okolicach Elbląga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wyjaśniają dziennikarze tvn24.pl, wsparcie otrzymują tylko organizacje powiązane z ludźmi ze środowiska politycznego PiS, katolickie i prawicowych fundacji. To dlatego portal nazywa spis 42 podmiotów katalogiem "agencji" "Nieruchomości Czarnek i Wspólnicy".
Serwis zaznacza, że choć lokale czy działki kupowane są za publiczne pieniądze, to jednak po kilku lub 10 latach organizacje będą mogły przeznaczyć te nieruchomości na cele komercyjne, a nawet sprzedać.
"Nigdy dotąd minister edukacji nie fundował w ten sposób siedzib organizacjom pozarządowym" - zaznacza tvn24.pl i przypomina, że działanie Czarnka możliwe jest dzięki zmianie przepisów oświatowych wiosną 2022 r.
Opozycja chce kontroli
Po materiale portalu TVN24 politycy Lewicy zażądali kontroli Najwyższej Izby Kontroli i Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Kiedy ujawniono sprawę 5 mln dotacji dla Fundacji Polska Wielki Projekt minister stwierdził, że "jednostki szkodliwe i lewackie żadnych pieniędzy z MEiN nie otrzymają".
Przemysław Czarnek powiedział, że ministerstwo łącznie rozdysponowało w ramach tego programu 40 mln zł. - Wszystkie tego typu programy zawierają zobowiązania trwałości projektu na okres minimum pięciu lat. Także wszystkie środki unijne dzielone w tego typu programach zawierają takie postanowienia. Co w tym dziwnego? Gdzie tu sensacja? - stwierdził Czarnek.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Zobacz także