Złota wieś Przemysława Czarnka. Szkoła dostała 15 mln zł, kieruje nią szwagier ministra

Wiejska szkoła pod Lublinem, którą kieruje szwagier ministra edukacji Przemysława Czarnka, może mieć najwyższy w Polsce wskaźnik rządowych dotacji na głowę. Na jednego ucznia przypada tam 59 288 zł, a działają w niej jeszcze trzy rządowe programy edukacyjne. Obok szkoły powstała jednostka ochotniczej straży pożarnej. Załapała się na dofinansowanie z programu "Willa Plus".

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przemawia na sali obrad Sejmu w Warszawie
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przemawia na sali obrad Sejmu w Warszawie
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Marcin Obara
Tomasz Molga

09.02.2023 18:55

Przemysław Czarnek bronił się w Sejmie przed zarzutami od rozdawania dotacji w aferze opisywanej przez media jako "Willa Plus". Chciał udowodnić, że przede wszystkim to szkoły mogą liczyć na jego wsparcie, zaś opozycja robi z igły widły. W zapalczywości przeszarżował i sam wskazał kolejny kontrowersyjny wątek swojego rozdawnictwa.

"Pani minister skierowała do MEiN pismo z wnioskiem, żebyśmy dokładnie pokazali inwestycje za 5,2 mld zł. (....) Mogę dać przykłady. To na przykład Jakubowice Konińskie prowadzone przez SLD-owskiego wójta. 15 milionów zł na rozbudowę szkoły" - grzmiał z mównicy Czarnek. Adresatką słów była Krystyna Szumilas, posłanka PO i była minister edukacji.

Riposta jest miażdżąca. Szumilas przypomniała, że dyrektorem szkoły w Jakubowicach Konińskich jest szwagier ministra. Jej zdaniem, dotacje oświatowe dla wsi liczącej 2 tys. mieszkańców są nieproporcjonalnie wysokie do innych regionów. Jak ustaliła WP, w szkole uczy się 253 uczniów. Zatem na ucznia przypada 59 288 zł.

Szwagier Czarnka zabiera głos. Dziękuje wójtowi, nie ministrowi

Dyrektor szkoły w Jakubowicach Konińskich Przemysław Chudzik w rozmowie z WP potwierdził, iż w dwóch etapach szkoła otrzymała 15 mln zł dotacji. Trwa rozbudowa sal lekcyjnych za 5 mln zł, nieco wcześniej wybudowano nową salę gimnastyczną. - To nie jest przesada, takie są rzeczywiste potrzeby szkoły. Rozbudowujemy się, aby dzieci nie musiały się uczyć na dwie zmiany - komentuje sprawę kwoty dofinansowania.

- Ja nie mam nic do polityki ministra Czarnka. Wniosek o dofinansowanie składał urząd naszej gminy, to nie pan minister przyznawał dotację, ale była to decyzja rządowa. Jestem bardzo wdzięczny panu wójtowi za podjęte starania - mówi nam Chudzik. Pytany, czy pozytywna decyzja może wynikać z tego, że jest szwagrem ministra, odmówił wypowiedzi. - Nie będę się do tego odnosił - odpiera.

Zobacz też: Takie jest zagrożenie. Były polityk PiS o problemie Czarnka

Nieco inaczej widzi sprawę wójt gminy Niemce Krzysztof Urbaś. - Złożyliśmy kilka wniosków o dofinansowanie inwestycji w szkołach. Faktycznie, akurat Jakubowice Konińskie dostały najwięcej - mówi nam wójt. Wylicza, że gmina uzyskała 4 mln zł na budowę sali gimnastycznej przy szkole w Rudce Kozłowieckiej. Rządzący odmówili dofinansowania budowy nowej szkoły we wsi Nasutów. To było najdroższe zadanie w gminie, wycenione na 30 mln zł.

- Nie mogę narzekać, że ktoś nam coś przyznaje. W sprawie pieniędzy dla gminy chętnie dogadam się z samym Belzebubem. Niech pan to jakoś tak opisze, żeby minister się na mnie nie obraził. Nie jestem z SLD, jak on to powiedział, tylko z PSL - zaznacza wójt.

Czarnek i wieś obsypana dotacjami

Jakubice Konińskie graniczą z Lublinem, matecznikiem i twierdzą sympatyków Czarnka. Polityk był wojewodą lubelskim. We wsi większość mówi o nim "pan minister-profesor". Jest przecież wykładowcą Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Wieś liczy około 2 tys. mieszkańców, a doliczając niezameldowanych lublinian - 3 tys. osób. Miejscowa szkoła korzysta z kilku rządowych programów, jak Laboratoria Przyszłości (dofinansowanie 60 tys. zł), Program "Aktywna Tablica" (35 tys. zł).

- Afera z Czarnkiem? W takich sprawach ja się nie będę wypowiadał. Do widzenia państwu - kończy rozmowę sołtys wsi.

Pieniądze nie tylko dla szkoły

Okazuje się, że dotacje rządowe otrzymała nie tylko szkoła. W 2020 roku we wsi zarejestrowała się ochotnicza straż pożarna. Co ciekawe, jest to drugie stowarzyszenie i konkurencyjne wobec działającej od wielu lat jednostki OSP Jakubowice Konińskie Kolonia. Mieszkańcy wsi mówią nam, że nowa jednostka nie brała jeszcze udziału w żadnej akcji ratunkowej, "a już minister Czarnek kręcił się przy nich i wręczał".

W czerwcu 2022 roku stowarzyszenie dostało promesę na zakup sprzętu ratowniczego (dokument wręczał minister Czarnek), w lipcu - 10 tys. zł na wsparcie uchodźców z Ukrainy (grant od zarządu województwa). W listopadzie OSP przyznano 4,6 tys. zł od MSWiA jako promesę na zakup sprzętu i umundurowania dla młodzieżowej drużyny pożarniczej. Z tej okazji z młodymi druhami fotografował się minister Czarnek.

Pomiędzy listopadem a grudniem OSP zrealizowała 50-tysięczny grant od ministerstwa edukacji na działanie pt. "Edukacja poprzez sport". Tak dochodzimy do największych pieniędzy. W styczniu Zarząd Stowarzyszenia OSP Jakubowice Konińskie kupił od prywatnego właściciela działkę przy szkole podstawowej (tej, w której szwagier ministra jest dyrektorem). Transakcję udało się sfinansować dzięki Programowi Inwestycyjnemu Ministerstwa Edukacji i Nauki. OSP wnioskowało o 650 tys. zł.

Tym samym strażacy otarli się o aferę opisywaną w mediach jako "Willa Plus". Polegała ona na tym, że z programu ministerialnego podzielono 40 mln zł pomiędzy organizacje, których działacze powiązani z PiS sfinansowali zakup domów jako nowych siedzib tych podmiotów, z możliwością ich przejęcia w przyszłości. Z OSP Jakubowice Konińskie nie udało nam się wczoraj skontaktować.

Stowarzyszenie na własnej stronie poinformowało, iż działka będzie "miejscem do aktywności fizycznej i spotkań dla lokalnej społeczności", "w najbliższej przyszłości będzie możliwe stworzenie profesjonalnej infrastruktury sportowej".

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1797)