Reparacje wojenne. Ambasador Niemiec w Polsce: prawnie kwestia jest zamknięta, moralnie - nie
Biuro Analiz Sejmowych twierdzi, że Polsce należą się reparacje ze strony Niemiec. Ambasador Niemiec w Polsce Rolf Nikel komentując opinię powiedział, że "kwestia prawnie i politycznie jest zamknięta, moralnie - nie". - Przyjmujemy naszą odpowiedzialność. Nikt nie ma zamiaru temu zaprzeczać. Staramy się pracować razem na rzecz przyszłości, aby zbudować coś na tych stosunkach - podkreślił.
12.09.2017 | aktual.: 12.09.2017 07:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sprawa reparacji wróciła za sprawą prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Na lipcowej konwencji Zjednoczonej Prawicy wyraził on opinię, że Polska nigdy nie otrzymała odszkodowania za gigantyczne szkody wojenne, których "tak naprawdę nie odrobiliśmy do dziś".
W odpowiedzi na te słowa do Biura Analiz Sądowych wniosek zgłosił poseł Arkadiusz Mularczyk. Chciał wiedzieć, czy Polska może się starać o zadośćuczynienie ze strony naszego sąsiada.
W ekspertyzie BAS stwierdzono, że zasadne jest twierdzenie, że Rzeczypospolitej Polskiej przysługują wobec Republiki Federalnej Niemiec roszczenia odszkodowawcze.
- Ta kwestia prawnie i politycznie jest zamknięta, moralnie - nie - podkreślił ambasador Niemiec w Polsce Rolf Nikel odnosząc się do sprawy reparacji wojennych.
"Na tę chwilę nic nie zostało zaprezentowane Niemcom"
Rolf Nikel zapytany w TVN24 BiS o zdanie na temat stanowiska prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dot. reparacji, powiedział, że "nie chciałby komentować wewnętrznej debaty, która odbywa się w Polsce". Dopytywany, czy nie sądzi, że to debata pomiędzy Polską a Niemcami, podkreślił, że "na tę chwilę nic nie zostało zaprezentowane Niemcom".
- Nasze stanowisko (w kwestii reparacji) jest takie, że my stawiamy czoła tej odpowiedzialności i jest wiele okazji, kiedy już za to płaciliśmy - podkreślił ambasador. Jak dodał, "naprawdę ważną rzeczą jest to, że daliśmy radę zrobić coś razem".
- Niemcy zrobiły dużo, aby wspierać polską politykę przez ostatnie 25-30 lat. Po roku 1989 wspieraliśmy Polskę w zakresie jej wejścia do UE i do NATO. Wspieraliśmy Polskę, gdy mówiliśmy o wzmocnieniu wschodniej flanki; pracujemy ramię w ramię - razem - nad najważniejszymi kwestiami agendy politycznej np. w zakresie agresywnej polityki Rosji na wschodzie - wyliczał Nikel.
- Staramy się pracować razem na rzecz przyszłości, aby zbudować coś na tych stosunkach; na tym pojednaniu, które udało nam się osiągnąć - podkreślił ambasador.
Ambasador Niemiec: przyjmujemy naszą odpowiedzialność
Nikel zaznaczył, że niemieckie stanowisko ws. reparacji jest jasne i było wyrażane przez szereg osób z rządu. - Przyjmujemy naszą odpowiedzialność i mówimy prawdę na temat tego, co się wydarzyło. Nikt nie ma zamiaru temu zaprzeczać, natomiast prawnie i politycznie to kwestia zamknięta - podkreślił.
Ambasador ocenił też, że proces pojednania Polski i Niemiec po wojnie jest prawdziwym skarbem i "niezmiernie ważne jest, żebyśmy utrzymali ten skarb i starali się go rozwijać dalej w przyszłości".