Religa: powinniśmy być dumni ze śląskich ratowników
Minister zdrowia powiedział, że akcja ratownicza w Katowicach była znakomicie przeprowadzona. Zbigniew Religa podkreślił w "Sygnałach Dnia", że lokalne władze potrafiły zorganizować działania ratownicze, mimo że nie ma ustawy, która to reguluje.
31.01.2006 | aktual.: 31.01.2006 08:20
Wszyscy powinniśmy być dumni z tego, że ta akcja została tak przeprowadzona - powiedział Religa. Dodał, że do dobrej organizacji akcji ratowniczej przyczynił się fakt, iż miała ona miejsce na Śląsku.
Minister zdrowia podkreślił, że ustawa o ratownictwie medycznym, regulująca sprawy udzielania pomocy w nagłych wypadkach, jest jednym z jego priorytetów. Prace nad ustawą mają się zakończyć w przyszłym tygodniu. W marcu jej projekt trafi do Sejmu wraz z projektem ustawy o sytuacjach kryzysowych, przygotowywanym przez ministerstwo spraw wewnętrznych.
Minister powiedział, że ustawa została uchwalona 5 lat temu, ale do tej pory nie weszła w życie, gdyż w budżecie nie było pieniędzy na jej wprowadzenie. W tym roku też ich zabraknie, gdyż nie przewidziano tego w projekcie budżetu.
Zbigniew Religa podkreślił, że premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedział przeznaczenie na ten cel przeszło miliarda złotych w przyszłym roku. W tym roku mogłyby, zdaniem ministra zdrowa, wejść w życie te zapisy ustawy, które nie wymagają wydatków budżetu. Gość Sygnałów przyznał, że niektóre postanowienia ustawy zdezaktualizowały się przez 5 lat.
Minister zdrowia podkreślił, że każdy obywatel ma obowiązek udzielić pomocy w razie wypadku. Dlatego ministerstwo przywiązuje dużą wagę do szkolenia w zakresie pierwszej pomocy. Religa z uznaniem wyraził się przy tym o organizacjach społecznych, takich jak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.