"Reforma sądownictwa ma ograniczyć niezależność sądów". Polacy ocenili plany PiS
42 proc. badanych uważa, że forsowana przez PiS reforma sądownictwa nie zmierza do poprawy pracy sądów, a jedynie do ograniczeniu niezależności władzy sądowniczej i sędziów. Co ciekawe, z badania na panelu Ariadna wynika, że takiego zdania jest 14 proc. pytanych o to wyborców PiS.
W panelu Ariadna badani byli pytani o to, na ile orientują się w reformach sądownictwa prowadzonych obecnie przez rząd. 54 proc. odpowiedziało, że mają wiedzę na ten temat.* 46 proc.* nie wie, o co chodzi w reformie, w tym 18 proc. nie ma żadnej wiedzy na ten temat.
Okazuje się, że lepiej w zawiłościach reformy sądownictwa są zorientowani wyborcy Koalicji Obywatelskiej – 77 proc.. Wśród zwolenników PiS 62 proc. ankietowanych wie, o co chodzi w forsowanych przez rząd zmianach w prawie.
Sądy - kaganiec czy dyscyplina?
A co się kryje za nowymi przepisami? 42 proc. badanych w panelu Ariadna uważa, że reformy sądownictwa służą ograniczeniu niezależności władzy sądowniczej i sędziów. Z kolei 29 proc. sądzi, że zmiana ma na celu zdyscyplinowanie środowiska sędziowskiego. Co trzeci badany nie potrafi tego ocenić.
W zdecydowanej większości negatywnie cel reformy oceniają wyborcy Koalicji Obywatelskiej – aż 86 proc. 61 proc. zwolenników PiS ocenia to jako zdyscyplinowanie sędziów, a 14 proc. wskazuje, że chodzi o ograniczenie niezawisłości sądownictwa.
PiS broni reformy sądów
– Rozmawiamy dziś o problemie, który narastał w świadomości Polaków przez ostatnie 30 lat, którego żaden rząd nie potrafił rozwiązać. Rozmawiamy o marzeniu Polaków, by sądownictwo było sprawne i na czas rozwiązywało konflikty prawne, które trafiają do sądów. Nie ma naszej zgody na to, że Sąd Najwyższy daje glejt bezkarności sędziom, który ukradł wiertarkę – mówi w Radiu Maryja Zbigniew Ziobro, tłumaczac konieczność przeprowadzenia reform.
Opozycja sprzeciwia się forsowanym zmianom, a ustawę wprowadzająca kary dla sędziów, nazywa "kagańcową".
- Nie ma i nie było żadnej reformy wymiaru sprawiedliwości. Żadnych nowych ustaw, które by coś poprawiły – mówił Borys Budka w Sejmie.
I dodał: - Ustawa ma za cel przykryć dziesiątki afer, którymi żyje opinia publiczna. Gdzie dziś jest wasz Banaś, który atakował ministerstwo sprawiedliwości? Gdzie dziś są ci, których powoływaliście na najwyższe stanowiska państwowe? Prawdziwym powodem ustawy jest paniczna próba ucieczki przed odpowiedzialnością. Wiecie, że zbliża się czas waszej porażki, że będziecie przed sądami odpowiadać. Przez cztery lata próbowaliście zagwarantować sobie bezkarność.
Nota metodologiczna.
Próba ogólnopolska licząca N=1062 osób w wieku od 18 lat wzwyż. Struktura próby dobrana wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI. Termin realizacji: 24 - 27 stycznia 2020 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl