Marcin Matczak: "Proszę polityków opozycji, aby zapewnili polskich sędziów, że jeżeli aparat represji dyscyplinarnych dotknie ich pod rządami PiS,
Po zmianie władzy ci sędziowie będą traktowani przez praworządną Polskę jak bohaterowie, a osoby nadużywające uprawnień dyscyplinarnych będą osądzone".
Sędziowie powinni być traktowani jak bohaterowie?
No ręce opadają, jak się czyta tego typu sformułowania.
Sędziowie... Ich zadaniem jest orzekać, sądzić - sprawiedliwie sądzić, stosować prawo.
A nie uczestniczyć w walce politycznej.
U części środowiska sędziowskiego te role się bardzo wyraźnie pomieszały.
I mamy z tym bardzo poważny problem, rzeczywiście.
Mam nadzieję, że nowe rozwiązania, które zostały zaproponowane przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, wprost przeniesione.
Z rozwiązań, które funkcjonują w innych krajach Unii Europejskiej, dokładnie we Francji.
Że trochę ostudzą te gorące głowy sędziów, którzy bardziej się czują politykami, a nie sędziami.
Lepiej by było, żeby przykładali się lepiej do swojej misji, którą mieli wykonywać.
Ale apel Matczaka już zasiał owoce. I padł na podatny grunt. Grzegorz Schetyna dzisiaj napisał tak:
"Każdy sędzia, który założy mundur PiS, będzie potępiony i rozliczony".
A każdy sędzia, który założy mundur Platformy Obywatelskiej będzie bohaterem, tak?
No, to jest właśnie sposób myślenia opozycji.
Sędziowie ani nie powinni zakładać mundurów PiS-u, ani mundurów Platformy Obywatelskiej, ani żadnej innej partii. Powinni być apolityczni.
Powinni kierować się prawem, własnym najlepiej pojętym przekonaniem i sprawiedliwie sądzić.
I stworzyć obywatelom takie poczucie, że polskie sądownictwo jest, stoi na straży tych uczciwych obywateli.
A ściga przestępców. A takiego poczucia dzisiaj w Polsce nie ma, bo dzisiaj Polacy mówią, że sądy są ostatnim miejscem, gdzie można w Polsce uzyskać sprawiedliwość. I to jest problem.
Tak samo jak od wczoraj, po projekcie tej ustawy jest takie poczucie, że albo sędziowie orzekają jak chce PiS, albo będą wywalani z zawodu.
Nie nie, panie redaktorze, nie chodzi o orzekanie, no, naprawdę.
No, proszę być tutaj uczciwym w tym, co mówimy.
Nie chodzi o żadne orzekanie. Chodzi o to, że sędziowie nie mogą uczestniczyć wprost w walce politycznej.
Sędziowie nie mogą podważać prawa innych sędziów do orzekania, no to jest prerogatywa prezydenta.
Sędziowie dzisiaj - część sędziów, nie mówię, że wszyscy, nie chcę generalizować, część sędziów.
Ale tych najbardziej hałaśliwych. Tych, którzy mają, że tak powiem, najlepszy odbiór w części mediów.
To są sędziowie, którzy dzisiaj próbują stawać nawet ponad prezydentem Rzeczpospolitej i jego prerogatywami, bo to prezydent - zgodnie z polską Konstytucją mianuje sędziów.
I to jest jego prerogatywa, a nie innych członków środowiska sędziowskiego.
Pomyliły się rolę tym, tym sędziom i musi być mechanizm.
Państwo nie może być wobec takich ludzi bezbronne.
Musi mieć mechanizm prawny, żeby tego typu sędziów przywoływać do porządku, bo to jest, grozi anarchią w systemie sędziowskim.