Raport: gwałty w Birmie jako broń w walce z mniejszościami etnicznymi

Birmańscy żołnierze zgwałcili ponad 100 kobiet i dziewczynek od 2011 roku, gdy władzę w kraju przejął formalnie cywilny rząd. Gwałt traktowany jest przez armię jako metoda walki w konflikcie z mniejszościami etnicznymi - alarmuje Birmańska Liga Kobiet.

Birmańscy żołnierze
Źródło zdjęć: © AP | Khin Maung Win

Blisko połowa z ponad 100 udokumentowanych przypadków to gwałty zbiorowe, a 28 ofiar zostało zabitych przez swoich oprawców lub zmarło w wyniku odniesionych obrażeń. Najmłodsze ofiary miały po osiem lat - wynika z raportu przekazanego agencji Reuters przez Birmańską Ligę Kobiet, organizację pozarządową z siedzibą w Tajlandii.

Wśród udokumentowanych przypadków jest gwałt, jakiego na ośmioletniej dziewczynce mieszkającej z dziadkami, dopuścili się żołnierze w kwietniu 2013 roku w miejscowości Hsipaw, w północnej części stanu Szan. Z kolei w lipcu 2011 roku grupa żołnierzy w miejscowości Ke Si, w tym samym stanie, zgwałciła trzy kobiety i 12-latkę. Dziewczynka została zgwałcona na oczach rodziców, a jedna z kobiet była w dziewiątym miesiącu ciąży.

Większość gwałtów popełnili żołnierze w przygranicznych stanach Kaczin i Szan, gdzie armia zwalcza uzbrojone bojówki mniejszości etnicznych.

"Birmańskie wojsko stosuje przemoc na tle seksualnym, aby demoralizować i niszczyć miejscowe społeczności etniczne - podkreślono w raporcie. - Powszechny i systematyczny charakter (tych napaści) wskazuje (...), że gwałt stosowany jest jako narzędzie wojny i opresji. Stosowanie przemocy seksualnej w konflikcie to strategia i akt wojny o wymiarze politycznym i gospodarczym, która wychodzi poza poszczególne przypadki".

Birmańska Liga Kobiet oceniła, że są to potencjalnie zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości; zaapelowała też o niezależne śledztwo w sprawie udokumentowanych gwałtów. Jednocześnie zaznaczono, że jest to zaledwie wierzchołek góry lodowej, bo wiele napaści nie jest zgłaszanych.

Władze birmańskie twierdzą, że armia nie stosuje gwałtów jako broni, a ewentualne "gwałty popełnione przez konkretne jednostki będą badane, a sprawcy - karani".

W grudniu ponadpartyjna grupa amerykańskich kongresmenów zgłosiła projekt ustawy, który zakazuje przekazywania władzom Birmy jakichkolwiek funduszy w 2014 roku, jeśli kraj ten nie przeprowadzi reformy prawnej, nie wprowadzi cywilnego nadzoru nad armią i nie zajmie się ściganiem gwałcicieli - przypomina agencja Reuters.

W 2011 roku rządzący Birmą od 1962 roku wojskowi przekazali formalnie władzę popieranej przez nich administracji cywilnej. Prezydent Thein Sein rozpoczął wówczas dialog z demokratyczną opozycją, przywrócił prawo do organizowania strajków i tworzenia związków zawodowych, uwolnił setki opozycjonistów, mnichów buddyjskich, dziennikarzy i adwokatów. Jednym z problemów, z jakimi wciąż boryka się Birma, są napięcia między grupami etnicznymi i wyznaniowymi.

Wybrane dla Ciebie

Nawrocki wrzucił zdjęcia. Zwraca uwagę jeden szczegół
Nawrocki wrzucił zdjęcia. Zwraca uwagę jeden szczegół
Wyniki Lotto 16.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 16.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Jacek Bury opuszcza Polskę 2050. "Nie chcę już iść tą drogą"
Jacek Bury opuszcza Polskę 2050. "Nie chcę już iść tą drogą"
Rosyjskie drony nad Polską. Papież: Polacy są zaniepokojeni
Rosyjskie drony nad Polską. Papież: Polacy są zaniepokojeni
Będą chcieli kary śmierci. To on miał zabić Charliego Kirka
Będą chcieli kary śmierci. To on miał zabić Charliego Kirka
Tragiczny wypadek z autobusem. Pieszy zmarł w szpitalu
Tragiczny wypadek z autobusem. Pieszy zmarł w szpitalu
To już kolejny szpital. Covid-19 znów w natarciu
To już kolejny szpital. Covid-19 znów w natarciu
Zełenski: Polska nie jest w stanie chronić ludzi przed masowym atakiem
Zełenski: Polska nie jest w stanie chronić ludzi przed masowym atakiem
Nawrocki w Berlinie o reparacjach. Niemiecka prasa komentuje
Nawrocki w Berlinie o reparacjach. Niemiecka prasa komentuje
Nagranie mrozi krew w żyłach. Atak na uczelnię w Ukrainie
Nagranie mrozi krew w żyłach. Atak na uczelnię w Ukrainie
"Sugestie są kłamstwem". Stanowczy wpis szefa MON o plotkach
"Sugestie są kłamstwem". Stanowczy wpis szefa MON o plotkach
Bosacki tłumaczy się ze słów w ONZ. "Taki był mój stan wiedzy"
Bosacki tłumaczy się ze słów w ONZ. "Taki był mój stan wiedzy"