Radny PiS o mieszkańcach Sosnowca: oszołomy. Poszło o Gierka
Mieszkańcy Sosnowca nie za bardzo chcą zmiany nazwy ronda im. Edwarda Gierka i dali temu wyraz w głosowaniu podczas konsultacji. Rozwścieczyło to radnego wojewódzkiego PiS Zbigniew Przedpełskiego, który nie przebierał w słowach podczas dyskusji. Sprawa nie jest wciąż przesądzona.
Radny Sejmiku Śląskiego z ramienia partii Jarosława Kaczyńskiego spotkał się w studiu Radia Katowice z prezydentem Sosnowca Arkadiuszem Chęcińskim. Tematem wtorkowej audycji była ustawa dekomunizacyjna, a konkretnie spór o rondo im. Gierka, którego sosnowiczanie traktują jako swojego krajana. To dlatego w konsultacjach aż 96 proc. z 12 tys. z nich opowiedziało się za utrzymaniem nazwy.
- Ja mogę się zgodzić, że w Sosnowcu kilkanaście tysięcy - powiem pańskim językiem - oszołomów głosowało za zostawieniem tej ulicy - powiedział w pewnym momencie do prezydenta miasta radny PiS.
- Ponieważ inaczej odbiera się Edwarda Gierka - negatywnie poza Sosnowcem, w Sosnowcu jest to mieszkaniec tego miasta, dla wielu znajomy, dla wielu osoba, która to miasto wybudowała i wielu ludzi w Sosnowcu Edwarda Gierka szanuje - wyjaśniał Arkadiusz Chęciński, którego słowa cytuje "Dziennik Zachodni".
Prezydent zaznaczył, że trzeba mówić o negatywnej stronie komunizmu, ale - jego zdaniem - "zamazywanie historii, wyczyszczenie w podręczników pewnych nazwisk powoduje, że okłamujemy młodsze pokolenia".
Spory z wojewodą
Zbigniew Przedpełski uważa, że zmiana jest konieczna. Mówi, że reakcja w przypadku ronda im. Gierka jest tak samo zasadna, jak np. przy próbie nazwania ulicy imieniem Adolfa Hitlera. - Wtedy też byśmy mieli nie reagować? - pyta radny wojewódzki PiS.
Rondo im. Edwarda Gierka w Sosnowcu po dekomunizacji miało nazywać się rondem im. Zagłębia Dąbrowskiego. Jednak - po konsulatcjach społecznych - radni nie zmienili nazwy, ale zrobił to zarządzeniem wojewoda śląski. Władze miasta odwołały się od tej decyzji i tabliczek nie wymieniły.
Ustawa dekomunizacyjna zakazała "propagowania komunizmu lub innego systemu totalitarnego”, a samorządy miały do początku grudnia 2017 r. czas na zmianę nazw ulic. Po tym terminie, interweniował wojewoda.
Dekomunizacja ulic to sprawa, która budzi wiele emocji i kontrowersji nie tylko w Sosnowcu. Np. w Gdańsku spór dotyczył nazwy ul. Lecha Kaczyńskiego.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl