Putin zagroził wprost. Mówi o "adekwatnej" odpowiedzi
Władimir Putin bierze w czwartek udział w obchodach wyzwolenia Stalingradu. Choć swoje wystąpienie rozpoczął od wydarzeń historycznych, większość czasu poświęcił na wściekłe ataki Zachodu i Kijowa. Zabrał głos m.in. w sprawie Leopardów oraz odgrażał się, że odpowiedź Kremla na wydarzenia na froncie będzie adekwatna.
02.02.2023 | aktual.: 02.02.2023 19:23
Putin przemawiał w czwartek w Wołgogradzie (w trakcie II wojny światowej Stalingrad - przyp. red.) z okazji 80. rocznicy zakończenia słynnej bitwy stalingradzkiej. Po docenieniu walczących po stronie Związku Sowieckiego, Putin bardzo szybko włączył do swojej tyrady współczesne wątki.
- Teraz niestety widzimy, że ideologia nazizmu, już w swoim nowym wydaniu, w swoim nowoczesnym przejawie, ponownie stwarza bezpośrednie zagrożenia dla bezpieczeństwa naszego kraju. Jesteśmy ponownie zmuszeni do odparcia agresji kolektywnego Zachodu - oskarżał absurdalnie Putin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Putin wspomina dostawę Leopardów i grozi
Putin niedługo później odniósł się do decyzji Niemiec o zgodzie na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard. - To niewiarygodne, ale prawdziwe. Znowu grożą nam niemieckie czołgi Leopard, na bokach których są krzyże. I znowu próbują walczyć z Rosją na terenie Ukrainy rękami następców Hitlera, banderowcami - atakował Putin
Zobacz także
Putin w czwartkowym wystąpieniu po raz kolejny obarczał winą za wydarzenia w Ukrainie Stany Zjednoczone. - Ci, którzy wciągają europejskie kraje, w tym Niemcy, w nową wojnę z Rosją, spodziewają się zwycięstwa na polu bitwy, nie rozumieją, że współczesna wojna będzie inna. Rosja ma czym odpowiadać na zagrożenia, tą odpowiedzią będą nie tylko pojazdy opancerzone - odgrażał się Putin, sugerując szerszą odpowiedź.
- Ci, którzy nam grożą, najwyraźniej nie rozumieją prostej prawdy: cały nasz naród, wszyscy dorastaliśmy i wpajaliśmy z mlekiem matki tradycje naszego narodu, pokoleń zwycięzców, którzy swoją pracą, potem i krwią przekazali nam swoje dziedzictwo – kończył tyradę w Wołgogradzie Putin.