Putin się złamał. Cały świat go naciskał
Rosja wznawia udział w czarnomorskiej inicjatywie zbożowej - poinformowała reżimowa agencja TASS. O jej zerwaniu Kreml informował w sobotę, po wybuchach do jakich doszło w Sewastopolu.To decyzja zaskakująca, bo Rosja odmawiała powrotu do lipcowych ustaleń, stawiając w tej sprawie zaporowe warunki. Sam prezydent Turcji, który zapowiadał negocjacje w tej sprawie, zapewnił, że ruch statków wróci jeszcze w środę.
Federacja Rosyjska wznawia udział w inicjatywie zbożowej z Morza Czarnego, poinformowały rosyjskie media, powołując się na decyzję w tej sprawie rosyjskiego MON.
Jak informuje TASS, Rosja miała otrzymać pisemne gwarancje od Ukrainy, że nie będzie wykorzystywać korytarza zbożowego do operacji wojskowych przeciwko Federacji Rosyjskiej. Ukraina oficjalnie zapewniła, że morski korytarz humanitarny będzie wykorzystywany wyłącznie zgodnie z postanowieniami inicjatywy czarnomorskiej.
Zmiana decyzji Kremla
Rosja niemal od początku insynuowała, że Kijów wykorzystał wspomniany korytarz do ataku na "cywilne i wojskowe" rosyjskie statki. Kreml nie zrażał się tym, że port w Sewastopolu - od wspomnianego korytarza - dzieli ponad 200 kilometrów. Moskwa twierdziła w związku z tym, że nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa pływającym korytarzem statkom, do czego miała się zobowiązać w lipcu i dlatego zrywa umowę.
Kijów niemal natychmiast zasugerował, że Moskwa szukała jedynie pretekstu do wywołania "światowego kryzysu żywnościowego". Sam Zełenski podkreślał, że realna blokada statków płynących z ukraińskim zbożem rozpoczęła się już we wrześniu.
Świat domagał się od Rosji respektowania umowy
Kijów, o szczególny nacisk w tej sprawie prosił Ankarę, czyli jednego z sygnatariuszy umowy. Prezydent Turcji zapewniał, że negocjacje się odbędą, a już we środę także poinformował o ich skutku. - Inicjatywa zbożowa umożliwiająca eksport ukraińskich produktów rolnych zostanie wznowiona w środę - powiedział Recep Tayyip Erdogan.
Turecki prezydent wskazał, że priorytetem objęte zostaną dostawy do państw afrykańskich, w tym Somalii, Dżibuti czy Sudanu, do których trafi większość transportu zboża.
Naciski na Kreml płynęły w tej sprawie z całego świata. Do przestrzegania ustaleń wzywało NATO, ONZ i Unia Europejska. Szacuje się, że żywność z Ukrainy zaspokaja potrzeby nawet 100 milionów ludzi na świecie.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Źródło: TASS, WP Wiadomości
Zobacz też: "Grad śmierci" w Jakowliwce. Rosjanie okrutnie mszczą się na cywilach
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski