Putin przyłącza do Rosji kolejne ukraińskie obwody. "Żałosna akcja Kremla"
Władimir Putin ogłosił w piątek przyłączenie do Rosji czterech obwodów Ukrainy. "Polska potępia rosyjskie próby aneksji terytorium Ukrainy i nigdy ich nie uzna" - podkreślił we wpisie na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
Prezydent zaznaczył, że Polska dalej będzie wspierać Ukrainę, aż do zwycięstwa w wojnie z Rosją.
"Dzisiejsza desperacka i żałosna akcja Kremla to klęska tych, którzy naiwnie wierzyli w kompromis z Rosją" - dodał Andrzej Duda.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Bezprawną decyzję władz na Kremlu skomentował też szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. - Putin może ogłosić aneksję Księżyca czy Marsa. Nie ma to żadnego znaczenia - oświadczył.
Szrot zaznaczył, że prezydent Duda zapewnił w czwartkowej rozmowie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że "ani referenda, ani jakieś rosyjskie deklaracje dla Polski w sensie prawnym nie istnieją".
- Żadne aneksje ani żadne oszukane pseudoreferenda nie zostaną nigdy uznane przez Polskę - oświadczył prezydencki minister. - To jest zdanie całego wolnego świata, Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej. To jest oczywiste dla wszystkich - dodał.
Putin anektował kolejne obwody Ukrainy
Przyłączenie do Rosji okupowanych części czterech obwodów Ukrainy - donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego - Putin ogłosił podczas piątkowego przemówienia wygłoszonego na Kremlu.
Prezydent Rosji już na początku odniósł się do wyników pseudorereferendów przeprowadzonych na okupowanych terenach Ukrainy. - Wybór wyborców jest ostateczny - podkreślił rosyjski dyktator.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie cofają się wyłącznie przed siłą
W swoim przemówieniu prezydent Rosji powołał się na Kartę Narodów Zjednoczonych. - Prawo do równości i samostanowienia wyzwolonych regionów wpisane jest w kartę ONZ - oświadczył Putin. - Zachód musi pamiętać, że ludzie z Chersonia, Doniecka, Ługańska czy Zaporoża są naszymi obywatelami. Są obywatelami Rosji. Na zawsze - podkreślał.
Przyłączenie okupowanych terytoriów w Donbasie, a także na południu Ukrainy jest trzecim naruszeniem integralności terytorialnej sąsiedniego kraju formalnie zatwierdzonym przez Kreml.
W marcu 2014 r. Rosja dokonała aneksji Półwyspu Krymskiego, natomiast 21 lutego, na trzy dni przed inwazją na Ukrainę, Putin ogłosił uznanie samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej za niepodległe państwa. Rzekoma "obrona rosyjskojęzycznej ludności Donbasu" posłużyła następnie jako propagandowe uzasadnienie wojny.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski