Telefony po całym świecie. Putin "szuka opcji pokojowej"
W ostatnich dniach szef rosyjskiego MON odbył kilka rozmów z zachodnimi politykami. Jak wiemy z relacji jego brytyjskiego odpowiednika, Siergiej Szojgu przekonywał m.in., że Ukraina może posiadać tzw. "brudną broń". Były szef Agencji Wywiadu oceniał w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski, że mimo tego typu wątków - czysto propagandowych - Kreml mógł sygnalizować gotowość do szukania rozmów pokojowych. Jak jednocześnie podkreślał płk Andrzej Derlatka, Rosjanie w tym samym czasie próbują za wszelką cenę sparaliżować normalne funkcjonowanie Ukrainy. - Rosjanie na pewno szukają opcji pokojowej, bo tę wojnę przegrywają. Są przecieki od Erdogana, z innych źródeł, że byliby skłonni do zawieszenia broni, albo do rozpoczęcia jakichś rozmów. Oczywiście dla Rosjan miałoby to mieć formę akceptacji ich zdobyczy, co w ogóle nie wchodzi w grę. Nowością byłoby, gdyby rzeczywiście usiedli do rozmów. Ale nie sądzę, że przełom jest blisko. Chcą pozbawić Ukrainę możliwości funkcjonowania jako państwa. Sieć energetyczna jest systemem krwioobiegu. Jeśli zlikwiduje się tę sieć, przestanie funkcjonować przemysł, usługi, media. To przemyślana taktyka - mówił płk Derlatka.