RELACJA ZAKOŃCZONA

Rosjanie przegrupowują siły. "Skończyli jako złom" [RELACJA NA ŻYWO]

Rosjanie przegrupowują siły. "Skończyli jako złom"
Rosjanie przegrupowują siły. "Skończyli jako złom"
Źródło zdjęć: © East News | AP
Violetta BaranRafał Mrowicki

17.06.2023 | aktual.: 18.06.2023 21:56

Wojna w Ukrainie trwa. Niedziela to 480. dzień inwazji. Rosjanie, po wysadzeniu tamy w Nowej Kachowce, przegrupowują swoje siły. Przerzucają żołnierzy, ciężki sprzęt i amunicję do obwodu zaporoskiego. Jednak, jak informuje ukraiński mer Melitopola Iwan Fedorow, nie jest to proste zadanie. - Kilka dni temu konwój wrogich pojazdów jechał z Nowej Kachowki na linię frontu w obwodzie zaporoskim. Ale do niego nie dotarł, skończył jako złom w jednej ze wsi na drodze do Wasylówki - stwierdził. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
Relacja zakończona

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ. 

Działki osób, które przyjęły rosyjski paszport i kolaborują z władzą okupacyjną, nie podlegają minowaniu - dodano w komunikacie sztabu generalnego.

Działania takie mają miejsce np. we wsi Pokrowske w obwodzie zaporoskim. Minowaniem terenu zajmują się jednostki inżynieryjne rosyjskich sił okupacyjnych - podał sztab. Rosjanie zaminowują grunty osób, które nie przyjęły rosyjskiego obywatelstwa i wyjechały na tereny kontrolowane przez siły ukraińskie. 

W obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy rosyjskie wojsko zaminowuje grunty i działki osób, które odmówiły przyjęcia rosyjskiego obywatelstwa - poinformował w niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. 

- Prawie 3 tuziny pocisków i około pół setki dronów zostało zniszczonych w ciągu 7 dni. Chciałbym wyróżnić obrońców nieba obwodu kijowskiego z 96. Kijowskiej Brygady Rakiet Przeciwlotniczych Sił Powietrznych. Wszystkie Kalibry i Kindżały zostały zniszczone podczas tych ataków - stwierdzil Zełenski. 

Bez względu na to, kto w Rosji mówi nam, że nasze systemy Patriot zostały zniszczone, to wszystkie są, wszystkie pracują, wszystkie zestrzeliwują rosyjskie rakiety. I zestrzeliwują tak skutecznie, jak to możliwe. Ani jeden Patriot nie został zniszczony! - stwierdził w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Partyzanci z ruchu Atesz informują o odgłosach eksplozji w Skadowsku. To miasto i port w obwodzie chersońskim, położone na zachód od Krymu.

Tak wyglądają konsekwencje ataku na magazyn we wsi Rykowe okupowanej części obwodu chersońskiego. Detonacje trwały tam ponad 5 godzin. 



Zastępca szefa kontrolowanego przez Rosję Sewastopola Jewgienij Gorłow sugeruje, że rzeczywiście może to być wspomniany barwnik. Jego zdaniem, to, że znalazł się on w wodach zatoki to najprawdopodobniej jakiś "chuligański wybryk lub prowokacja".

Wody zatoki Morza Czarnego w Bałaklawie przybrały dziwny kolor - alarmują mieszkańcy Krymu. Na zatoce unosi się jaskrawo zielona plama niewiadomego pochodzenia. Część komentujących uważa, że plama zawdzięcza swój kolor fluorosceinie, barwnikowi, którego używa się między innymi do wykrywania wycieków w sieciach ciepłowniczych. 


Obraz
© Telegram

Jest nowy bilans ofiar powodzi po wysadzeniu tamy w Nowej Kachowce. "Zginęło 17 osób. 13 z nich utonęło, kolejne 4 zostały śmiertelnie postrzelone podczas ewakuacji. Los 31 osób pozostaje nieznany” - poinformowal na swoim kanale na Telegramie Ihor Kłymenko, minister spraw wewnętrznych Ukrainy.

Rosjanie ostrzelali z moździerza wieś Lipce w obwodzie charkowskim – informuje Charkowska Prokuratura Obwodowa.  "35-letni mieszkaniec okolicy został ranny. Uszkodzone zostały budynki mieszkalne i samochody” – czytamy w komunikacie.


 

Specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. tortur i okrutnego traktowania, Alice Jill Edwards, informowała w czwartek o powszechnym stosowaniu przez rosyjskie wojsko fizycznych i psychicznych tortur wobec ukraińskich jeńców wojennych - napisała gazeta. "Praktyki te obejmują elektrowstrząsy, bicie, podduszanie, pozorowane egzekucje i inne groźby śmierci" - powiedziała ekspertka ONZ.

Po rozmowach z ponad tysiącem ofiar i świadków Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (UNHCR) stwierdziło w marcowym raporcie, że tortury stosowano również wobec ludności cywilnej. Śledczy stwierdzili, że znaleźli dowody na to, że rosyjskie wojska gwałciły i torturowały dzieci oraz strzelały do ludzi bez rozróżnienia na cywilów i żołnierzy. Udokumentowano tysiące przypadków tortur - przypomniała gazeta.

Obaj otrzymują obecnie wsparcie psychologiczne od 41-letniej Anżeliki Jacenko, psychiatry pochodzącej z ukraińskiej Połtawy. Podkreśla ona, że trauma, która ich spotkała, jest nie tylko dosłownie wyryta na ich ciałach, ale także w ich umysłach. Obaj przez pierwszy miesiąc rozmów z nią nie chcieli opowiedzieć, co ich spotkało - podała Jacenko w rozmowie z "The Sunday Times".

Ale kiedy w końcu się otworzyli, wstrząsnęły nią opowieści o brutalnych torturach, których zaznali. Musiała wychodzić do łazienki w połowie sesji, aby "płakać i płakać". - Nigdy nie słyszałam czegoś tak okropnego - powiedziała. - Nie chciałam, żeby widzieli mój płacz, bo mogliby pomyśleć, że nie ma nadziei - dodała. Jeden z mężczyzn - wg lekarki - dziwi się, że jeszcze żyje, ponieważ "było tak dużo krwi".

Obaj żołnierze wrócili już na front - pisze "The Sunday Times".

Pijani rosyjscy żołnierze wykastrowali scyzorykiem dwóch ukraińskich jeńców wojennych przetrzymywanych w izbie tortur; takie okrucieństwa są powszechne w toczącej się na Ukrainie wojnie - donosi w niedzielę portal "The Sunday Times". Jeden z żołnierzy, 25-latek, był przetrzymywany przez Rosjan przez miesiąc, a drugi, w wieku 28 lat, przez trzy. Zostali uwolnieni w ramach wymiany jeńców. Przeżyli "gorzej niż piekło" - napisała gazeta.

Szef grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn oświadczył, że do 18 czerwca 32 tysiące byłych więźniów walczących w szeregach wagnerowców zakończyło kontrakty i wróciło do Rosji. Po powrocie popełnili 83 przestępstwa. "80 razy mniej niż osoby zwolnione z więzienia w tym samym okresie, które nie były na kontrakcie w grupie Wagnera" - chwali się "kucharz Putina".

Finansowany głównie przez Wielką Brytanię program wzmacniania zdolności obronnych Ukrainy w dziedzinie cyberbezpieczeństwa zostanie przedłużony o następne dwa lata i dofinansowany kwotą do 25 mln funtów - przekazał w nocy z soboty na niedzielę brytyjski rząd.

Jak poinformowano w wydanym oświadczeniu, Wielka Brytania przekaże na rzecz Ukraine Cyber Programme 16 milionów funtów, a pozostałe dziewięć ma nadzieję uzyskać od krajów współfinansujących ten program. Wyjaśniono, że dodatkowe środki pozwolą nie tylko wzmocnić zabezpieczenia przed cyberatakami, ale również sfinansować możliwości kryminalistyczne, tak aby umożliwić ukraińskim ekspertom cybernetycznym analizę naruszeń systemu, wykrywanie przeprowadzających ich i tworzenie lepszych dowodów w celu ścigania sprawców.

"W ciągu dnia lotnictwo Ukrainy przeprowadziło 7 nalotów na obszary, na których skoncentrowany był personel wroga i zniszczyło 1 kompleks rakiet przeciwlotniczych wroga.

Nasi obrońcy zniszczyli także wrogi śmigłowiec Ka-52, 3 irańskie szturmowe drony typu 'Shahed' oraz 5 dronów rozpoznawczych.

W ciągu dnia jednostki wojsk rakietowych i artylerii uderzyły w 2 punkty kontrolne, 4 kompleksy rakiet przeciwlotniczych, 2 obszary koncentracji personelu i sprzętu wojskowego wroga oraz 2 jego składy amunicji" - poinformowal ukraiński sztab.

"W ciągu dnia nieprzyjaciel przeprowadził ponad 40 nalotów, przeprowadził 60 ataków rakietowych na pozycje naszych wojsk i tereny zaludnione. Są ofiary śmiertelne i ranni wśród ludności cywilnej, w tym dzieci. Uszkodzone zostały obiekty infrastruktury krytycznej, zniszczeniu uległo ponad 20 budynków mieszkalnych oraz szkoła" - poinformował ukraiński sztab.

Ciężkie walki trwają na czterech frontach, doszło do 17 starć bojowych - poinformował w wieczornym raporcie ukraiński sztab generalny.

Źródło: pravda.com.ua, tass.ru, ria.ru, unian.ua, ukrinform.ua, 24tv.ua, bbc.com. reuters.com, cnn.com, PAP