Przychodzi Kukiz do Kaczyńskiego... Polityk zdradza nam, o czym rozmawia z prezesem PiS

Paweł Kukiz regularnie spotyka się z najważniejszymi politykami Zjednoczonej Prawicy. Jak sam przyznaje w rozmowie z WP: "Do prezesa, prezydenta i ministra sprawiedliwości przychodzę z konkretami". Poznaliśmy tematy tych rozmów. I poglądy Jarosława Kaczyńskiego na sprawy, które dla Kukiza są kluczowe.

Przychodzi Kukiz do Kaczyńskiego... Polityk zdradza nam, o czym rozmawia z prezesem PiS
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk
Michał Wróblewski

14.02.2019 | aktual.: 14.02.2019 15:45

– Kiedy rozmawiał pan ostatnio z prezesem Kaczyńskim? – pytamy Pawła Kukiza.

– Niedawno – uśmiecha się tajemniczo polityk.

Kukiz przyznaje, że w ostatnich miesiącach spotykał się i rozmawiał z prezydentem, prezesem PiS i ministrem sprawiedliwości kilkukrotnie. – Rozmawiamy o konkretach, nie żadnych koalicjach. To, co piszą media, to bzdury, dla mnie nie ma tematu jakichś powyborczych czy przedwyborczych sojuszy. Mnie to nie interesuje – przekonuje nas Kukiz (o ew. koalicji z PiS pisały m.in. "Rzeczpospolita" i "Wprost").

Jak przyznaje, z liderami Zjednocznej Prawicy rozmawia przede wszystkim o trzech kwestiach: dotyczących instytucji sędziów pokoju, ustawy antysitwowej oraz JOW-ów.

Obraz
© Forum | Forum

Choć są też inne tematy – w chwili publikacji tego tekstu Kukiz był już umówiony na rozmowę ze Zbigniewem Ziobrą na temat skandalicznego wpisu amerykańskiej dziennikarki.

Przypomnijmy: reporterka Andrea Mitchell w swej relacji z Warszawy powiedziała, że podczas powstania w getcie Żydzi "walczyli przeciw polskiemu i nazistowskiemu reżimowi". Kukiz chce wydalenia dziennikarki z Polski, a poseł klubu Kukiz'15 Tomasz Rzymkowski złożył zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie.

Kaczyński boi się, że złamie konstytucję

Kukiz z Ziobrą – z którym jest na "ty" – może się umówić na rozmowę właściwie w każdej chwili. Panowie, jak relacjonują nam politycy z nimi współpracujący, "darzą się sympatią i szacunkiem".

– Minister sprawiedliwości przychylnie patrzy na pana pomysł dotyczący wprowadzenia instytucji sędziów pokoju? – pytamy Kukiza.

– Najbardziej entuzjastycznie nastawiony jest prezydent – odpowiada polityk.

O co chodzi z sędziami pokoju? W skrócie: tacy sędziowie mieliby wykształcenie prawnicze, byliby wybierani w wyborach powszechnych i rozstrzygaliby w uproszczonym postępowaniu sprawy karne, jak i cywilne, ale mniejszej wagi.

– Dzięku temu można by odciążyć sądy od 75 proc. spraw! A dziś mamy 3 miliony spraw na wokandzie i 10 tys. sędziów – argumentuje Kukiz.

Nasze źródła twierdzą, że również prezes Kaczyński byłby za wprowadzeniem instytucji sędziów pokoju, ale... obawia się, że spotka się z zarzutami o łamanie konstytucji. Tak właśnie Kaczyński miał powiedzieć na spotkaniu z Kukizem: że boi się, iż zarzucano by mu działanie wbrew ustawie zasadniczej.

Kukiz: – Dlatego ja chciałbym w szerszym gronie na ten temat porozmawiać, bo wierzę, że da się wprowadzić sędziów pokoju do polskiego systemu prawnego. Ze strony PO zapraszam na rozmowę b. ministra sprawiedliwości Borysa Budkę, który sam powiedział niegdyś, że podoba mu się ten pomysł.

– Z Grzegorzem Schetyną pan rozmawia? – pytamy.

– A czy Grzesiu dziś o czymkolwiek decyduje? – odpowiada pytaniem na pytanie nasz rozmówca.

Sitwy są i będą

Na jednym ze spotkań z Kaczyńskim Kukiz podjął kwestię projektu tzw. ustawy antysitwowej.

W założeniach miałaby ona eliminować z życia publicznego układy, nepotyzm i "kolesiostwo". Polegałaby m.in na wprowadzeniu obowiązkowych oświadczeń o tym, jakie stanowiska pełnią w administracji publicznej i podległej jej jednostkach członkowie rodziny polityków. Musieliby je wypełniać wszyscy politycy od prezydenta do wojewodów i urzędów marszałkowskich, a także dyrektorzy w tych instytucjach. Ewentualne zatajanie rodziny mogłoby być karane grzywną, a nawet więzieniem.

Projekt w tej sprawie ruch Kukiz'15 przedstawił kilka miesięcy temu. I był on wymierzony... w PiS właśnie.

Dlatego nie ma szans, by partia rządząca – jakakolwiek, podkreślmy – przyjęła taki projekt ustawy. Tu jest punkt sporny między Kukizem i PiS.

– Ale przynajmniej mam czyste sumienie, że o tym prezesowi Kaczyńskiemu powiedziałem – mówi nam Kukiz.

Nie jest łatwo przekonać także Jarosława Kaczyńskiego do JOW-ów, czyli wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych. Za pomysłem tym jest za to prezydent.

Głowa państwa w wielu kwestiach ma poglądy wspólne z Kukizem. I Andrzej Duda, i Kukiz, woleliby choćby, by w Polsce wprowadzono ustrój prezydencki, gdzie to głowa państwa ma ręku kluczowe kompetencje i narzędzia sprawowania władzy.

Ofensywa

Paweł Kukiz w ostatnich tygodniach nieco się wycofał, wyciszył. Zrezygnował z rozmów z mediami, nie udzielał się w audycjach politycznych, w których przecież bywał często (oprócz TVP, która Kukiza, jak on sam twierdzi, "blokuje").

– Świadoma decyzja – mówi nam Kukiz. – Atmosfera polityczna w Polsce zrobiła się nie do zniesienia.

Ale teraz Kukiz wraca. Znów będzie rozmawiał z politykami Zjednoczonej Prawicy. Jak informowaliśmy w WP, ruch Kukiz'15 złoży do ABW wniosek o prześwietlenie finansów partii Roberta Biedronia.

Prezes Jarosław Kaczyński w niedawnym wywiadzie dla "Sieci" powiedział: "Wiosna zagraża przede wszystkim Platformie, a także w pewnej mierze Kukizowi, który, jeśli chce przetrwać, musi ruszyć do ofensywy".

Kukiz właśnie ruszył. Według informacji WP, w przyszłym tygodniu przedstawi plany swojego ruchu dotyczące wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (540)