Przeraził pasażerów. Brawurowe pożegnanie kapitana
W zeszły czwartek samolot Airbus niemieckiej linii Lufthansa zakołysał skrzydłami zaraz po starcie z Los Angeles. Niespodziewany manewr wystraszył pasażerów.
03.03.2024 | aktual.: 03.03.2024 20:50
To był ostatni rejs. kiedy Airbusem 380, największą maszyną pasażerską na świecie pilotował kapitan Christian Pokorski. Pilot miał 33-letni staż w tej linii lotniczej. Pokorski zdecydował się na dość widowiskową formę pożegnania. Mocno zakołysał skrzydłami, mocno przechylając całą maszynę na prawo. Pasażerom lotu mogło się wydawać, że pilot stracił kontrolę nad samolotem i dzieje się coś niedobrego.
"Pilot Lufthansy żegna się po przejściu na emeryturę. To wideo wywołało pewną dyskusję " - czytamy we wpisie na portalu X.
Takie pożegnania są zaakceptowane przez lotniska w krajach, gdzie Lufthansa ma swoje bazy. Również sama linia akceptuje takie praktyki. Lotnisko w Los Angeles wiedziało, że jest to ostatni lot kapitana i wcześniej pożegnało maszynę salutem wodnym zorganizowanym przez lotniskowych strażaków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak pożegnanie pilota nie wszystkim przypadło do gustu. Na TikToku wywiązała się dyskusja. Wiele osób dopytywało, czy rzeczywiście wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Obrońcy kapitana argumentowali, że nikomu nie zagraża niebezpieczeństwo, bo od lat wiadomo, że Lufthansa ma taką tradycję i może sobie pozwolić na jej kultywowanie, bo jej piloci są dobrze wyszkoleni, a samoloty utrzymane w nienagannym stanie. Jednak pasażerów lotu można było poinformować o planowanym manewrze.
Źródło: Rzeczpospolita