Ile będzie kosztować odbudowa? Są pierwsze szacunki
Drogowcy, czekając na kolejną falę powodziową, monitorują drogi i mosty m.in. w pobliżu Odry, Nysy Kłodzkiej i rzeki Bóbr. Eksperci już szacują, że odbudowa dróg i torów będzie kosztować miliardy - czytamy we wtorkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".
17.09.2024 | aktual.: 17.09.2024 04:46
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl
Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki ulew? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad aktywnie monitoruje drogi i mosty w pobliżu największych rzek w Polsce. Jak informuje Szymon Piechowiak z Biura Generalnego Dyrektora GDDKiA – GDDKiA ma dostęp do informacji i raportów Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz Wód Polskich. "Wiemy, z jakimi ilościami wody będziemy musieli się zmierzyć w najbliższych dniach" – powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
GDDKiA szczególnie monitoruje drogi i mosty w pobliżu Odry, Nysy Kłodzkiej i rzeki Bóbr. Ważne jest, aby zapewnić bezpieczeństwo infrastruktury drogowej, zanim nadejdzie kolejna fala powodziowa.
Jak wyjaśniono, "szczególnym monitoringiem objęte są drogi i mosty m.in. w pobliżu Odry, Nysy Kłodzkiej i rzeki Bóbr, ale też innych mniejszych rzek i cieków wodnych, które w ostatnich godzinach zmieniały się w rwące potoki".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Cała zniszczona infrastruktura zostanie przywrócona" - zapewnia GDDKiA.
Przypomniano, że "po powodzi w 2010 r. łączne straty tylko na sieci dróg krajowych szacowano na ponad 900 mln zł, a na drogach wojewódzkich było to blisko 500 mln zł". "Jak informował Polski Kongres Drogowy, łączna wartość zniszczeń związanych z infrastrukturą drogową, także tą lokalną, sięgnęła 4,2 mld zł" - napisano w artykule.
Jak zaznaczono, "obecnej skali strat nie jest w stanie oszacować także kolej". "Na 12 odcinkach linii ruch pociągów jest wstrzymany, 13 linii udało się udrożnić" - czytamy w "Rz"
Ewakuacja i działania ratunkowe w Nysie
W poniedziałek wieczorem burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz ogłosił natychmiastową ewakuację miasta. Uszkodzony wał przy ulicy Wyspiańskiego spowodował realne ryzyko zalania całego miasta. Żołnierze, strażacy i mieszkańcy zaangażowali się w akcję ratunkową, umacniając wały przy Moście Kościuszki workami z piaskiem i betonowymi elementami. „Teraz do akcji wchodzą śmigłowce” – przekazały władze Nysy.
Problemy w Lewinie Brzeskim
Równie tragicznie wygląda sytuacja w Lewinie Brzeskim. Powiat brzeski ogłosił na Facebooku ewakuację mieszkańców, informując, że "Nysa Kłodzka przelewa się przez wały i wdziera się do miasta". Burmistrz Artur Kotara zarządził samoewakuację ludności do punktu ewakuacji w Szkole Podstawowej w Łosiowie. Władze lokalne proszą mieszkańców o zaopatrzenie się w koce i śpiwory, a osoby, które nie mogą samodzielnie się ewakuować, mogą skorzystać z podstawionych busów.
Temat powodzi w Polsce oraz działań związanych z ratowaniem infrastruktury drogowej jest priorytetowy nie tylko dla lokalnych władz, ale także dla instytucji centralnych, takich jak GDDKiA. W obliczu nadchodzących klęsk żywiołowych, odpowiednie przygotowanie i szybka reakcja mogą znacząco minimalizować straty.
źródło: Rzeczpospolita